lamiglowka pisze:Czy ktoś jeszcze pamięta Michelle?
Szukam ratunku.
Michelle ma 12 lat i cukrzycę. Wiem od tygodnia. Mam dawać zastrzyki z insuliny, dietę i raz dziennie surowe mięso...
MICHELLE NIE CHCE JEŚĆ
Proszę o pomoc
Zgłoś się na forum kotycukrzycowe.pl. Mam nadzieję, że masz glukomert i mierzysz cukier przed podaniem insuliny. Kotu, który nic nie je, nie można podać insuliny, bo dostanie hipoglikemii i może się to tragicznie skończyć. Bez glukometru możesz kota zabić. Dieta kota cukrzycowego to nie "specjalistyczne" karmy, które przeważnie mają tonę węglowodanów, tylko zwykłe karmy bytowe, wyłącznie mokre, których nfe nie przekracza 10%. Sprawdź czy nie pachnie kotce z pyszczka amoniakiem, a jeszcze lepiej mierz jej poziom ketonów w moczu. Są takie paski keto-diastix do kupienia w aptece. Proste w stosowaniu, jak kot zrobi siku, to natychmiast wtykasz pasek w siuśki, zanim zagrzebie. Są też glukometry mierzące poziom ketonów, ale tego wiadomo, że od ręki nie zdobędziesz, a paski są dostępne w aptekach. Przy niejedzącym kocie to ważne, kwasica ketonowa może być jedną z przyczyn braku apetytu u kota i jest stanem bezpośrednio zagrażającym życiu, dlatego warto stale trzymać rękę na pulsie, a raczej pasek w kuwecie. Brak apetytu może być też spowodowany chorą trzustką/wątrobą, cukrzyca z jakiejś przyczyny się przecież przyplątała. A może być też tak, że kotu nie odpowiada nowa dieta. Ja swoją przestawiałam stopniowo, bo nic jej z dozwolonych pokarmów nie smakowało. Przerobiliśmy cały asortyment sklepowo-zooplusowy zanim łaskawie zatrzymała się na animondzie vom feinsten. Zgłoś się na to forum, to kopalnia wiedzy i niejednemu kotu już uratowało życie.