Czy to brutalne zagranie?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 02, 2019 18:46 Czy to brutalne zagranie?

Cześć Wam, potrzebuje porady. Moja kicia ma 5 miesięcy i praktycznie od początku jej pobytu u nas - drapak. Drapak pojawił się 2 tygodnie po tym, jak zjawiła się u nas w domu. Przez pierwsze dwa tygodnie była ciągle przy nas, ciągle obok, wtulała się i potrzebowała bliskości. Od kiedy jest drapak i od kiedy się z nim zapoznała, spędza całe dnie na ostatnim jego piętrze. Czy to rano, czy po południu, czy po zjedzeniu mięska, czy jak drzemie wieczorem. NON-stop na tym ostatnim pietrze. Mija już ponad drugi miesiąc i nic się nie zmienia.
Zaczęłam zastanawiać się, czy tego drapaka na jakiś czas nie schować... żeby kotka poznała się z innymi miejscami i żeby również nasza relacja się wzmocniła? Nie ukrywam, że tracę z nią więź, robi się obca i ja wobec niej też zaczynam. Zaczynają mnie jednak nachodzić wyrzuty sumienia, jak o tym rozmyślam.
Może to jednak będzie zmiana na lepsze? Dodam tylko, że nie należy ona do kotów strachliwych.
Co o tym myślicie??

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Wto kwi 02, 2019 18:53 Re: Czy to brutalne zagranie?

Trochę mi się to nie podoba. Kot w tym wieku powinien być wulkanem energii, biegać i skakać po ścianach, a nie tylko siedzieć na drapaku.
Czy kotka normalnie je i pije? Korzysta z kuwety? Nie widać żeby coś ją bolało?
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto kwi 02, 2019 19:03 Re: Czy to brutalne zagranie?

Tak, normalnie je,pije i ma duże skłonności do zabawy i wzorowo korzysta z kuwety. Po prostu w momentach pomiędzy, nigdy nie trzeba szukać kota. Zawsze to samo miejsce.

Asiolinek

 
Posty: 22
Od: Nie mar 03, 2019 19:27

Post » Czw kwi 04, 2019 14:26 Re: Czy to brutalne zagranie?

To trochę niezwykłe jak na kota. Ale czy aż niepokojące, skoro poza tym wszystko w normie?
Nie zabierałabym kici drapaka, mogłaby przeżyć szok, skoro tak lubi to miejsce.
Zwłaszcza że zwierzęciu nie wytłumaczysz.
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34251
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Nie kwi 28, 2019 6:31 Re: Czy to brutalne zagranie?

Też nie zabierałabym kotu drapaka. Wiem z własnego doświadczenia, bazując na swoich zwierzętach, że kotki bardzo lubią drapaki. Jeśli już przyzwyczaiły się do takich akcesoriów, to rzeczywiście mogłyby przeżyć niemały szok, gdyby okazało się, że po przebudzeniu tego drapaka by już nie było. Też jest to dziwne, że koty w tym okresie mają tak stosunkowo mało chęci do zabawy, z tego co pamiętam, moje koty w tym wieku były naprawdę bardzo mocno energetyczne i cały czas tylko biegały, bawiły się, po prostu wszędzie było ich pełno, ale być może nie jest to regułą

Natali9N

Avatar użytkownika
 
Posty: 3
Od: Nie kwi 28, 2019 6:25

Post » Nie kwi 28, 2019 11:32 Re: Czy to brutalne zagranie?

Koty maja swoje rytuały i ulubione miejsca. Nie powinno się im tego zmieniać jeśli się naprawdę nie musi. Bo to stres dla kota zupełnie bez sensu...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84841
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie kwi 28, 2019 11:55 Re: Czy to brutalne zagranie?

Też tak uważam - nie zbierałabym drapaka!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60188
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 22, 2019 10:37 Re: Czy to brutalne zagranie?

Ja też nie zabierałabym.. piszesz, że siedzi na najwyższym piętrze - koty uwielbiają włazić jak najwyżej.. stamtąd ma widok na całe pomieszczenie i jednocześnie czuje się bezpiecznie.. a jeśli do tego, jak piszesz, je i pije normalnie, do tego kuweta w porządku, mycie i zabawa też, to dałabym jej spokój.. :)
a jak chcesz, żeby się mniej nudziła, to adoptuj drugiego kota.. będzie miała towarzystwo do zabawy.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości