Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
PixieDixie pisze:przepraszam ale
nie moglam
sie powstrzymac
a mowia ze koty nie sa zlosliwe...
nieee
wcale
Dyktatura pisze:Za głodzenie mojej synowej ja też wytrę tyłek w twój dywanik łazienkowy.
PixieDixie pisze:Musisz im bidet zamontować
Hahaha
Co za Puchate stworzonka
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
Moli25 pisze:Dobrze zrobiłaś Ciorna. Wycieraj Dupinke śmiało, pozwalam
Fuksio
MB&Ofelia pisze:O ja pierdoła saska!
Po kropelkach nie powinno się kota głaskać przez ileś tam godzin, nie pamiętam ile. A co ja zrobiłam?
Przed chwilą serdecznie cmoknęłam Ofelię w czółko
Wypłukałam pyszczydło pod bieżącą wodą, popłukałam usta. Czy nic mi nie będzie?
MB&Ofelia pisze:Chyba za tylne i tak trzęsłam... Nie pamiętam dokładnie.
Ofelia chyba nadal ma focha za kropelki. Już drugą noc spałam tylko z Małą Czarną Ofelia woli skulić się na małej kociej podusi na podłodze niż spać ze mną!
W dodatku dzisiaj sobie nagrabiłam tak że wstyd pisać
Rano zaczęłam nakładać kocie papu do misek, ale że było słabo rozmrożone, to zostawiłam na chwilę i zajęłam się swoim prowiantem. Po czym zrobiło się trochę późno, więc wszystko szybko szybko, poleciałam do pracy... a nie do końca wyłożone kocie papu zostało na blacie
Pannice pół dnia były bez jedzenia!
Nie bijcie. Już zostałam ukarana. Któraś - chyba Mała Czarna - wytarła dupinkę w dywanik łazienkowy.
MB&Ofelia pisze:Nie bijcie. Już zostałam ukarana. Któraś - chyba Mała Czarna - wytarła dupinkę w dywanik łazienkowy.
Chikita pisze:MB&Ofelia pisze:Nie bijcie. Już zostałam ukarana. Któraś - chyba Mała Czarna - wytarła dupinkę w dywanik łazienkowy.
Kotka mojej Babci to czasem zrobi qpe w łazience, ale ona kulturalnie zdejmie ręcznik i zakopie.
A Babcia czasem zapomni zapobiegawczo sprawdzić i plask qpą do twarzy albo do ciała
MB&Ofelia pisze:Chikita pisze:MB&Ofelia pisze:Nie bijcie. Już zostałam ukarana. Któraś - chyba Mała Czarna - wytarła dupinkę w dywanik łazienkowy.
Kotka mojej Babci to czasem zrobi qpe w łazience, ale ona kulturalnie zdejmie ręcznik i zakopie.
A Babcia czasem zapomni zapobiegawczo sprawdzić i plask qpą do twarzy albo do ciała
Mam wrażenie że Mała Czarna niekoniecznie powinna być odrobaczana kropelkami. Ofelia już zapomniała że miała coś na karczku, a Czarnidełko nadal się drapie i co jakiś czas wydrapuje trochę kłaczków.
Mam teraz ubaw z pannic, Ofelia zaczaiła się w kącie za zasłonką, a Mała Czarna zaczaiła się w walizce. Siedzą tak obie przyczajone i gapią się jedna na drugą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości