Dziękuję Wam za odzew. Wklejam wyniki aktualne. Usg miał robione kilka miesięcy temu, nie dostałam wtedy od weta żadnego dokumentu, ale mówił, że nic złego nie ma.
Historia Tytusa jest w wątku
viewtopic.php?f=46&t=142874&start=45 (pisałam pod nickem gaioe, wybaczcie, ale nie mam już dostępu do tamtego maila, a hasła do forum nie pamiętam)
Po prostu już nie wiemy, co mamy robić. Konsultowaliśmy to przed ponad rokiem z behawiorystą w Czechach (aktualnie mieszkamy w Ostrawie), używaliśmy feliway, robiliśmy różne polecane ćwiczenia, ale nie pomagało to na sikanie, dosłownie wszędzie... Kwestia miauczenia też nie jest łatwa, przespanie całej nocy to święto. Trwa to już tyle lat, zawsze myślałam, że w końcu będzie lepiej (bywa lepiej, bywa gorzej, nie umiem określić od czego to zależy), ale aktualnie nie mam już siły na taką perspwktywę przez następnych kilka lat. Każdy rozkłada ręcę. Do weta aktualnie jeździmy w Polsce, ale czescy też nie umieli nam pomóc, każdy sugeruje, że powinien to być kot wychodzący. Ten post wynika chyba z totalnej bezradnosći i braku siły. Mam nadzieje, że ktoś z Was może będzie umiał pomóc nam zaleźć przyczynę...
Dodam jeszcze, że Tytusa wzięłam ze schroniska z Olsztyna, zaliczył z nami 2 przeprowadzki, które wygląda na to, że w ogóle go nie stresowały. W nowym mieszkaniu, gdzie wszystko jest dla niego nowe, przez pierwszy miesiąc, dwa nie sika i nie miauczy, jest wszystkim zaintrygowany, ale gdy już wszystko pozna, wraca do starych nawyków. Lubi się bawić, ale strasznie szybko się wszystkim nudzi, co może jest spowodowane tym, że naprawdę jest bardzo inteligentnym i sprytnym kotem. Poza tym jest naprawdę przekochanym kotem lubiącym czułości, dlatego w żadnym wypadku nie oddamy go obojętnie komu na wieś, szukamy kogoś, kto da mu możliwość wolności, ale będzie też w stanie go poświęcać mu czas na pieszczoty. Wiem, że znalezienie takiej osoby graniczy z cudem, ale to naprawdę wyjąykowy kot, który swoje w życiu przeszedł, a my chcemy dla niego najlepszego życia, którego aktualnie nie jesteśmy w stanie mu dać.
Dziś jest drugi dzień na Anafranilu Sr 75. Przespał noc i nic nie osikał, ale chodzi zmulony, nie jest sobą...
https://i.ibb.co/vQmfzk2/IMG-20190323-123639567-2.jpghttps://ibb.co/DYKbrqrhttps://ibb.co/jyyhDS0