Dyżur z ogromną pomocą Oli, która obrobila Kubankę
oraz pomogła w podjęciu kilku strategicznych decyzji
Kuwety ok, poza kuwetą Klemensa, który ma biegunkę, dostał attapectin, zjadł w kabanosie winstona. Nie wpisałam na tabliczkę, zapomnialam. Klemens dostał do jedzenia gourmeta w saszetce.
Onyx oczy zrobione, przyjął smarowanie oczu jak pieszczote, fajny kot
Kuweta ok. Zjadł saszetke gourmeta.
Ruda kuweta ok, wylazla z klatki i rzuciła się na Felusia, została zatem zamknięta. Dostała bozite.
Mamba bardzo miziasta, ale nie pozwoliłam jej wyjść z klatki żeby nie dręczyla Felka ani na ogólny bo Edek mial do domu jechać więc dobrze było uniknąć zadym. Kuweta ok. Też dostała bozite, jadła ze smakiem.
Kuwety Felusia tez ok. Zjadł z jednej miski, w drugiej był chyba gourmet, nie zjedzony. Dałam mu winstona, ktorego Ola znalazła w kuchni, ale niechętnie jadł, może ze smakiem nie trafiłam... Te winstony są w szafce pod zlewem, tam gdzie karmy.
Mamba, Onyx i Klemens robią straszliwe rozpierduchy w klatkach. Masakra.
Na ogólnym kuwety ok, kotów mało, ale Kuba z Edkiem dziś mieli na pienku chyba bo co się mijali to któryś machal na drugiego lapą. Kuba ma przy ogonie jakąś ranke, strupek. Koty dostały bozite, ale nie bardzo podeszła, prawie pełne miski zostały, może w nocy zjedzą.
Lea w nastroju przytulastym bardzo. Zmieniłam jej skarpete bo ta, która miała wyglądała już strasznie. Rane psiknelam tym na C. Zjadła ladnie prawie całego digesta. Wyprzytulalysmy się sporo, pobawilysmy się też wędka. Kuweta ok.
Wlaczylismy pranie, suszy się. Podlogi zamiecione, było czysto więc nie mylismy.
Poprosimy niedzielę 24.03.