KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

i używa nie tylko mózgu, ale też empatii.

A dokładnie!
To jest pierwsza lekarka, z którą się zetknęłam, jak przyszły w czerwcu wyniki wycinka.
Do Niej pokierował mnie onkolog u ktorego byłam prywatnie,od razu z dnia na dzień( bo akurat w Iławie Ona tego dnia przyjmyje w ramach Nu Medu.

Dzisiaj kolejny dzień z niespodzianką:
Kajtek 56 wygrała dla mnie stolik na łóżko, zgrabniutki, leciutki i właśnie dzisiaj dotarł!
Halinko dzięki ogromne!

No a teraz BOMBA:
Kicia Adelle 18-go jedzie do własnego domku, do Warszawy.
Domek siatkuje się, dlatego Adelcia musi chwikę poczekać.
Ten mój słodki tchórzyk...
Państwo są świadomi jej długiej nieufności, wiedzą, jaka jest, nic nie było ukryte.
No i co? Nie bomba?

kropkaXL pisze:Dzisiaj kolejny dzień z niespodzianką:
Kajtek 56 wygrała dla mnie stolik na łóżko, zgrabniutki, leciutki i właśnie dzisiaj dotarł!
Halinko dzięki ogromne!

No a teraz BOMBA:
Kicia Adelle 18-go jedzie do własnego domku, do Warszawy.
Domek siatkuje się, dlatego Adelcia musi chwikę poczekać.
Ten mój słodki tchórzyk...
Państwo są świadomi jej długiej nieufności, wiedzą, jaka jest, nic nie było ukryte.
No i co? Nie bomba?

Ale super

bardzo, bardzo się cieszę!
A pozostałe kociaste? Zostają tam, gdzie są?

Bella i Pimpuś od razu poszły do DS, Julka po dt, też ma DS.
Jedynie Pola czeka.
Pola jest przebadana, dziewczyny naprawdę zrobiły wszystko co się da, testy, badania, kicia zdrowa.
Trzeba czekać na dom, który ją odnajdzie, bo to bardzo proludzki kot!
Kontaktowy pieszczoch, który jednak powinien być jedynaczką.

Znajdzie się na pewno :ok:

Dobre wieści :ok:

A jak Ty się Kasiu czujesz w domku? Dajesz radę?

kropkaXL pisze:Dzisiaj kolejny dzień z niespodzianką:
Kajtek 56 wygrała dla mnie stolik na łóżko, zgrabniutki, leciutki i właśnie dzisiaj dotarł!
Halinko dzięki ogromne!

No a teraz BOMBA:
Kicia Adelle 18-go jedzie do własnego domku, do Warszawy.
Domek siatkuje się, dlatego Adelcia musi chwikę poczekać.
Ten mój słodki tchórzyk...
Państwo są świadomi jej długiej nieufności, wiedzą, jaka jest, nic nie było ukryte.
No i co? Nie bomba?

Bomba!

Same dobre wieści :1luvu:

Szalony Kot pisze:Znajdzie się na pewno
Dobre wieści

A jak Ty się Kasiu czujesz w domku? Dajesz radę?

Daję radę Martynko, leki działają, więc nie cierpię szczególnie mocno, tym bardziej, że mam dodatkową morfinę, taką w razie bardzo ostrego ataku bólu.
A najważniejsze, że mam Mamę i Siostrę przy sobie, a nie obce osoby!

kropkaXL pisze:Dzisiaj kolejny dzień z niespodzianką:
Kajtek 56 wygrała dla mnie stolik na łóżko, zgrabniutki, leciutki i właśnie dzisiaj dotarł!
Halinko dzięki ogromne!

No a teraz BOMBA:
Kicia Adelle 18-go jedzie do własnego domku, do Warszawy.
Domek siatkuje się, dlatego Adelcia musi chwikę poczekać.
Ten mój słodki tchórzyk...
Państwo są świadomi jej długiej nieufności, wiedzą, jaka jest, nic nie było ukryte.
No i co? Nie bomba?

super

dobrze, że nie jesteś sama :1luvu:

Nie jestem sama,moja choroba sprawiła, że Mama bardzo zmieniła się w stosunku do mne, nigdy taka nie była!!
Chyba dotarło do Niej, że nie choruję na jakąś polierdołę, że to być może ostatni czas, by być Matką???

Kochani ja mam Was, was, którzy bezinteresownie zrobili dla mnie tak wiele.
To bezcenne i daje wiarę w ludzką dobroć! :1luvu:

Kasiu nieustające kciuki i ciepłe myśli

Dzięki ogromne Majeczko!
Dziękuję, że zawsze czuwasz, czuję Twą obecność! :1luvu:

Kasiu, jakiej Ty heparyny używasz?

KASIA ODESZŁA 6.06.Rak wrócił- moje koty już bezpieczne.

Kto przegląda forum