Stasio i Stefcio, dwa czarne gagatki <3 <3

Ależ dziś się ze Stasiem naczekaliśmy

Z 1,5 godziny jak nie lepiej się nam zeszło, a za nami jeszcze tłumy

I z tego wszystkiego zapomniałam o książeczce :oops:

Nic jednak jeszcze straconego, zadzwonię w przyszłym tygodniu przed kastracją i poproszę by przygotowali

W każdym bądź razie Staś ma się dobrze! Szmery zniknęły, jak pani wet powiedziała jest ogromna różnica. Dostaliśmy jeszcze tabletki, które przez kolejne 6 dni mam mu jeszcze podawać. I 15 marca, jak było zapisane ma kastrację

Robale odchodzą precz!

Duz pisze:Ależ dziś się ze Stasiem naczekaliśmy Z 1,5 godziny jak nie lepiej się nam zeszło, a za nami jeszcze tłumy I z tego wszystkiego zapomniałam o książeczce Nic jednak jeszcze straconego, zadzwonię w przyszłym tygodniu przed kastracją i poproszę by przygotowali

W każdym bądź razie Staś ma się dobrze! Szmery zniknęły, jak pani wet powiedziała jest ogromna różnica. Dostaliśmy jeszcze tabletki, które przez kolejne 6 dni mam mu jeszcze podawać. I 15 marca, jak było zapisane ma kastrację
Robale odchodzą precz!

ojej! faktycznie się naczekaliście

super, że Staś zdrowieje :kotek:

trzymamy kciuki za kastrację :ok:

Dziękujemy :1luvu:

Takiej kolejki tam nie pamiętam

Ale już to wszystko za nami. Teraz jeszcze tylko piątek najgorszy. Potem mam nadzieję, że już tylko kontrol i standardowe szczepieniowe wizyty. :wink:

Jeszcze trzy dni podawania tabletek i też będzie z górki. Będę mogła mu rano dawać więcej jedzenia.

Głodomor z niego straszny!

Nie wiem gdzie on to wszystko mieści

Dziś postanowiłam też zapobiegawczo wypucować cały dom od góry do dołu. Koce, nakrycia pościel poprane

Była rano piękna pogoda więc żal było nie skorzystać

Mój kochany puchacz.

Sliczny puchatek

Dziękujemy :1luvu:

Ehh... nie wiem już sama co mam robić. Stasio znowu jakieś dwa dni temu zaczął znaczyć teren... jeszcze jak w kuwecie to pal sześć i gdzieś gdzie da się szybko zmyć, ale zostawił swoje zapachy w pościeli. Teraz posikuje wszędzie... wszystkie koce zasikane, kołdra zasikana... nie mam pojęcia jak to przetrwać ;( I gdzie ja będę dzisiaj spać ;( Prania mnóstwo i do suszenia miejsca brak, a zresztą nawet dziś w czyste pranie nasikał! Co to się dzieje to ja nie wiem...
Byle do jutra... chyba... Staś jedzie na kastrację, więc mam nadzieję, że to sikanie wszędzie się skończy... a jak nie to mamy problem i hmm próbę charakterów :roll:

Kołdra nadaje się już tylko na śmieci... szykuje się zakup nowej :roll:

Kastracja powinna pomóc :ok:

Oby kochana, oby

Jeśli kołdra tylko "pachnie" (wiem co czujesz, miałam kotkę która sikała) da się wyprać.
Tymczasowo się wstrzymaj z wymianą, bo może być tak (nie musi, ale może), że póki hormony nie zejdą może jeszcze posikiwać.

Pachnie niestety. Kolejny problem to taki, że to kołdra z pierza i to kołdra wiekowa, ma pewnie ponad 10 lat już. Nie wiem czy będę w stanie ją wyprać. Jedyna opcja to kilka dni cieplejszych w czerwcu lub lipcu i próbowanie w pralce czy nawet ręczne pranie, a potem wirowanie w pralce. Nie wiem jednak czy takie eksperymenty przetrzyma materiał i kołdra nie straci wsadu

Dlatego to już raczej kołdra na śmieci :placz:

Nabędę jakąś, którą się da bez problemu prać w pralce. I w razie takich zdarzeń jak kolejne posikiwania będę miała możliwość jej wyprania. Jakieś sprawdzone materiały, które dają się prać i nie są zbyt ciężkie znacie?

Staś, już jest w przychodni. Po 14 będzie można go odebrać, podobno, ale ja dopiero kończę pracę o 16 więc jakoś przed 17 mam nadzieję, że uda się go odebrać. Troszkę się boję, ale mam nadzieję, że nic mu nie będzie i nie będzie żadnych komplikacji.

wczoraj w Lidlu u mnie były na wyprzedaży za parę złotych (-50%) pokrowce nieprzemakalne na materace, może na kołdrę też by coś takiego dało radę założyć? I dopiero w poszewkę. Szkoda pościeli. Pewnie tej kołdry już nie uratujesz, ale ...

w jysk sa fajne koldry na 4 pory roku.
dwie spinane ze soba. jedna z nich zima/ jesień druga lato/ wiosna
a na bardzo zimne zimy można spac w spiętych razem :ok:

Zasikaną pierzynę prałam miejscowo. Tam gdzie miałam plamę zapierałam (kotka upodobała sobie jedno miejsce w, które lala na potęgę) , a jak wyschło psikalam UrineOff i oprócz plamy po Urine nic się nie stało.
UrineOff to jest taki płyn maskujący zapachy. Na niektórych materiałach zostawia jednak zacieki.

Niestety Staś sika po całej kołdrze i kilka plam mi się udało zaprać, ale teraz w ciągu dnia zdarza się tego posikiwania więcej i nie daję rady.
Mam też coś takiego co zwalcza kocie zapachy...
https://www.zooplus.pl/shop/markowy_skl ... xie/442361
ale na te znaczone siki nie pomaga

SabaS pisze:wczoraj w Lidlu u mnie były na wyprzedaży za parę złotych (-50%) pokrowce nieprzemakalne na materace, może na kołdrę też by coś takiego dało radę założyć? I dopiero w poszewkę. Szkoda pościeli. Pewnie tej kołdry już nie uratujesz, ale ...

W sumie to nie jest głupi pomysł, muszę to rozważyć.

MonikaMroz pisze:w jysk sa fajne koldry na 4 pory roku.
dwie spinane ze soba. jedna z nich zima/ jesień druga lato/ wiosna
a na bardzo zimne zimy można spac w spiętych razem

Da się je prać w pralce?

A teraz wieści z frontu. Staś zniósł bardzo dobrze kastrację. Roznosi od kilku godzin dom. Latam i tylko sprzątam po domu co porozwala :roll:

Udało mi się też zdobyć dla niego książeczkę. Do zabiegu dostał w pakiecie również chip i obcinanie pazurków, oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu :lol:

Sterylizację załatwiałam przez gminę, więc ma też obcięty koniuszek uszka. Taka praktyka u wetów u mnie jest by było wiadomo czy kot/kotka był/a już kastrowany/sterylizowana. Jakoś to ze Stasiem przeżyjemy

Jeśli chcesz kupić neutralizator to warto zainwestować w UrineOff. Jest drogi, ale za czasów sikania u mnie naprawdę się sprawdził (do momentu aż Bąbel nie zalała stelażu, na drewno niestety nie pomógł, po roku zapach zaczął wychodzić).

Duz pisze:
MonikaMroz pisze:w jysk sa fajne koldry na 4 pory roku.
dwie spinane ze soba. jedna z nich zima/ jesień druga lato/ wiosna
a na bardzo zimne zimy można spac w spiętych razem

Da się je prać w pralce?

Na metce jest znaczek ze można. :ok:

Stasio i Stefcio, dwa czarne gagatki <3 <3

Kto przegląda forum