Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Eutychiusz razy dwa :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 07, 2019 17:15 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nul pisze:No więc jednak Bajka ma jakąś infekcję - kichała w nocy, kichała rano, zapakowałam kicię do lektyki i poszłyśmy do pana weta. Pan wet obejrzał i osłuchał, zajrzał do kociego gardziołka i znalazł jakieś coś przeszkadzające, jakieś podrażnienie, coś tam. Sprawdził w Bajczynej książeczce - no proszę, dwa lata temu 4-go marca było tak samo... Czyli podobnie z wiosną kicia coś złapała. Może krakowski smog? Dostała tabletki i oczywiście wsunęła tableteczki kawałek prosto z talerzyka, jak to ona potrafi :)

A ja nie mogę otworzyć zdjęć w kompie i nie mam ich jak tu wrzucić. Wrrr, cóż się porobiło??? Miau!

Udało się! Oto Feliś w wersji tacierzyńskiej:
Obrazek

I jeszcze cała bura kolekcja:
Obrazek
Miau :)

Ale słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Koty mają spadek odporności na wiosnę tak samo jak i ludzie. Więc często jest tak że zaczynają kichać, albo mają zapalenie spojówek. U mnie co roku było to samo. A najgorszej jak uchyliłam leciutko okno i było miejsce tylko na jedno oko to zaraz kot miał zapalenie spojówek. Teraz uważam i otwieram całe okno. Coś od odporność by się przydało podawać kotu (bo nie wiem co dostała) i to przez dłuższy czas dla wszystkich kotów. Przynajmniej moja wetka tak zalecała - odpornościowe dla wszystkich. Chyba, że było zapalenie spojówki to dodatkowo krople.
Zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 08, 2019 12:51 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Wykrakałam. Dziś Tosia ma podejrzane jedno oko - ale pojawia się i znika, więc poczekam do jutra albo do poniedziałku. W sensie nie oko pojawia się i znika, tylko objaw zapalenia spojówki ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt mar 08, 2019 15:13 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Ojoj, to w sumie ja wywołałam wilka czyli spojówki z lasu... Niech się Tosia trzyma! Dzięki, Klaudia, za info o czymś odpornościowym - w sumie faktycznie kiedyś już takie coś kotom dawaliśmy, a teraz jakoś nic wet nie zalecił na wzmocnienie odporności, ale jeszcze go dopytam. Z oczami OK (no dobra, jeszcze sprawdzę, czy czegoś nie przegapiłam), bo - całkiem bez myślenia o spojówkach - kiedy już im zaczęłam otwierać okna, to tyle, żeby się w trójkę zmieścili :) Więc nikt samego oka na szypułce nie wystawiał :)

A poza tym: ja tego nie widziałam, nie było mnie w domu, ale podobno znów Baja zapamiętale wylizywała Bezię :) Cieszę się ze względu na nie obie :)

Bajka się do ludzi najmniej mizia, a raczej: robi to inaczej. Niezbyt się poddaje głaskaniu ręką, ale za to lubi być głaskana brodą. Nie w sensie męskiej brody długiej, tylko - już wiem - podbródkiem :) Moim na przykład :) To jest taki nasz rytuał - miziam ją po głowie własnym podbródkiem i ona się wtedy podstawia bardziej, więc ja się nadstawiam również, no po prostu mamy takie głowowe ocieranie :) A niekiedy owszem Bajka przychodzi na kolana (nie przesadnie często, ale owszem, tyle że wtedy już bez głaskania) no i w nocy... Ten słodki ciężar na moich łydkach... czasem na żołądku... To na 99% Bajka :)

Hm, powiedzenie "coś mi leży na żoładku/wątrobie" itp nabrało właśnie dla mnie nowego znaczenia... :D Miau :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 11, 2019 7:21 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Ale piękne precelki na zdjęciach :1luvu:
Zobacz jak to się wszystko ułożyło fajnie :love:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw mar 14, 2019 16:56 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Moli25 pisze:Ale piękne precelki na zdjęciach :1luvu:
Zobacz jak to się wszystko ułożyło fajnie :love:

Ułożyło się prześwietnie :)

Bajka wyzdrowiała, to Bezik się rozchorował. Ale inaczej... Baja głównie kichała, a Bezi zaczęło się lać z noska, lekarstwo nie pomogło, Bezia zaczęła świszczeć... No to teraz dostaje inne lekarstwo. Przy tym wszystkim apetyt ma jak zawsze największy ze wszystkich, bawić się chce (może ciut mniej, ale jednak lata i biega i w ogóle), wcale nie wygląda na chorą... No ale jest chora. Bidulka.

Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 15, 2019 7:47 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nul pisze:
Moli25 pisze:Ale piękne precelki na zdjęciach :1luvu:
Zobacz jak to się wszystko ułożyło fajnie :love:

Ułożyło się prześwietnie :)

Bajka wyzdrowiała, to Bezik się rozchorował. Ale inaczej... Baja głównie kichała, a Bezi zaczęło się lać z noska, lekarstwo nie pomogło, Bezia zaczęła świszczeć... No to teraz dostaje inne lekarstwo. Przy tym wszystkim apetyt ma jak zawsze największy ze wszystkich, bawić się chce (może ciut mniej, ale jednak lata i biega i w ogóle), wcale nie wygląda na chorą... No ale jest chora. Bidulka.

Miau :kotek:



Za zdrówko kocistych :201461 :ok: :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 15, 2019 7:49 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nul pisze:No więc jednak Bajka ma jakąś infekcję - kichała w nocy, kichała rano, zapakowałam kicię do lektyki i poszłyśmy do pana weta. Pan wet obejrzał i osłuchał, zajrzał do kociego gardziołka i znalazł jakieś coś przeszkadzające, jakieś podrażnienie, coś tam. Sprawdził w Bajczynej książeczce - no proszę, dwa lata temu 4-go marca było tak samo... Czyli podobnie z wiosną kicia coś złapała. Może krakowski smog? Dostała tabletki i oczywiście wsunęła tableteczki kawałek prosto z talerzyka, jak to ona potrafi :)

A ja nie mogę otworzyć zdjęć w kompie i nie mam ich jak tu wrzucić. Wrrr, cóż się porobiło??? Miau!

Udało się! Oto Feliś w wersji tacierzyńskiej:
Obrazek

I jeszcze cała bura kolekcja:
Obrazek
Miau :)


Słodziaki z tych Twoich burasków :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 15, 2019 22:38 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Dziękujemy, Kotina! :) Bezia ma się lepiej, ale jeszcze musi coś łykać... Tyle że w jej przypadku wsadzenie tabletki do paszczy graniczy z cudem - zwłaszcza kiedy jest to druga w kolejności tabletka :) Bezia wtedy fantastycznie demonstruje, jak mocno potrafi zaciskać ząbki :D

Ale już nie świszczy, nosek nie jest zasmarkany i znów jest więcej szaleństwa podłogowo-stołowo-okiennego Oj, tego mi brakowało! :) Miau! :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 16, 2019 7:49 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Nul pisze:Dziękujemy, Kotina! :) Bezia ma się lepiej, ale jeszcze musi coś łykać... Tyle że w jej przypadku wsadzenie tabletki do paszczy graniczy z cudem - zwłaszcza kiedy jest to druga w kolejności tabletka :) Bezia wtedy fantastycznie demonstruje, jak mocno potrafi zaciskać ząbki :D

Ale już nie świszczy, nosek nie jest zasmarkany i znów jest więcej szaleństwa podłogowo-stołowo-okiennego Oj, tego mi brakowało! :) Miau! :kotek:


Tak, niektóre koty sa niereformowalne .... :twisted:
Moja Tola na poczatku nie buntowała się, gdy dawałam jej tabletkę - może zbyt kiepsko się czuła.
Teraz, gdy doopsko jej co nie co odżyło, spidala gdzie się da, gdy tylko mnie widzi. Ale ja cfana jestem i dorywam kotecka gdy śpi :mrgreen:

Za to Dziunia, która bierze tabletki juz chyba ponad rok, zachowuje się zupelnie inaczej :201461
Gdy tylko w kuchni szykuję tabletki i potem idę w jej kierunku, od razu biegnie na łóżko (tam pierwszy raz dałąm jej tabletkę) i grzecznie się kładzie.
Podchodzę, otwieram pyszczek i wkładam tabletkę głaszcząc przy tym koteczka po szyjce ... Po sprawie - i tak jest za każdym razem :201461 :201461

Tosia też "ucieka" przede mną na z góry upatrzone miejsca (gdzie dostaje leki), tylko, że ona otwiera słabiej pyszczek, częściowo zasłania przełyk językiem,
co utrudnia wsadzenie tabletki :(
Zaś Dziuni to można cały przewód pokarmowy zobaczyc bez sondy :ryk: :ryk:

Mam 6 kotów i każdy jest zupełnie innym pod wieloma względami ...
Kto powie, że nudzi się przy kotach, to jest słabym obserwatorem lub ... ich nie lubi :D :201461 :201461 :201461
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9463
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 16, 2019 8:05 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Cieszę się, że koty zdrowieją, tak trzymać :ok: Bajka zjada tabletki z talerzyka i rozgląda się, czy nie ma jeszcze jednej :mrgreen: Traktuje je jak przysmak, ale nie wiem czy tak samo byłoby np.z aniprazolem, jest wściekle gorzki, clavaseptin zaś podobno smaczny.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 19, 2019 16:44 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Kiedy mnie nie było, zastępcza kocia opiekunka podała Bezi tabletkę na łyżeczce razem z jedzonkiem... i Bezia zjadła! Ale to była taka maciupcia ćwiarteczka tableteczki i chyba nie tej gorzkiej :) Potem przyszłam ja, ta niedobra, i Bezia dostała połówkę tek chyba gorzkiej - ale dochodzimy do wprawy :) A potem i tak przyszła sie przytulić, kochane małe :) Miau :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 19, 2019 16:46 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Żeby te małe kochane czubki wiedziały ze robimy to wszystko dla ich dobra i dla ich zdrowia :mrgreen:


mrau
:201461
super zdjęcia
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto mar 19, 2019 16:48 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Moli25 pisze:Żeby te małe kochane czubki wiedziały ze robimy to wszystko dla ich dobra i dla ich zdrowia :mrgreen:


Własnie! :) Ja im co prawda tłumacze, ale czy to do nich trafia... :D
Moli25 pisze: :201461
super zdjęcia

A dziękujemy :) Miau :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 23, 2019 21:15 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Uff, tałatajstwo przestało kichać... Ale... dziś ciepło, okno wyotwierane, czekam tylko, żeby teraz Feliś się zakatarzył, tfu tfu!

Bezik się wciąż sąsiadów zza okna boi :) To znaczy kiedy ktoś ze znajomych nawet (czyli na przykład sąsiad) ją zagaduje zza siatki, to to małe ucieka. Bajka się nadstawia, Fel jest obojętny, a mała ucieka. Przede mną - kiedy jestem za siatką - też :)

No i skoro kocie okno jest czynne, to znów są gapie :D I znów nachodzi mnie myśl, czy by aby nie pobierać opłat za "kicianie" i fotografowanie :) no co, modelom i modelkom się płaci :) Tyle że wtedy o opłaty mógłby się u mnie upomnieć opiekun kota, którego ostatnio miziałam i czochrałam i obfotografowywałam w Szklarskiej Porębie - kocią piękność spotkaliśmy na bocznej dróżce, przyszedł (przyszła?) do nas, miziaste to było :)

Dobranoc, kotowate i ludziowate! No, i psinki też :) Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 24, 2019 9:26 Re: Domniaczka Domowa Bezia u Bajki i Felisia

Wczoraj moje koty wyszły na balkon, a pod nim jakaś młoda, miła mama pokazywała swojej córeczce kotki. "Zobacz, jakie ładne ", ale chyba tylko jej się podobały, bo dziewczynka jakby się ich bała, pomimo że były wysoko. Oczywiście najbardziej lansowała się Stella :D

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 95 gości