U nas pada , ciemno i zimno. Koty domowe rozleniwione, deczko zdenerwowane i siąpiące nosem... chyba odbija się zmiany aury.
Dzikunki też kaszlą i smarczą niektóre. Lepiej znosiły stałe, nawet niskie, temperatury niż to co teraz się dzieje.
A Was pozdrawiamy pogodnie. Życząc zdrowia