mir.ka pisze:
a ile Tosia ma lat?
Jake ma zęby w fatalnym stanie, które od czasu do czasu powodują stan zapalny, ale mój wet nie decyduje się na zabieg ze względu na jego wiek (14 lat). Zresztą od początku nie chciał tego robić ze względu na jego zły stan zdrowia. W razie wystąpienia stanu zapalnego dostaje antybiotyk i mu przechodzi, z jedzeniem sobie radzi, bo dostaje głównie mokrą karmę.
Mirko,
Tosi w czerwcu stuknie 15 latek, ale mimo chorego serduszka (przez nieleczoną tarczycę) miała 2017 dwie operacje usunięcia płatów tarczycy. Kotka po operacji odżyła.
Miała wtedy 13 lat. Po operacjach nie było absolutnie żadnych komplikacji
Teraz ma stan zapalny w paszczy, bo popsuły jej się zęby i ją bolą, pewnie parę będzie do usunięcia. Sam antybiotyk nie naprawi jej ząbków, a tylko powstrzyma stan zapalny. Konieczna jest więc resekcja, aby zlikwidować źródło postawania stanu zapalnego i bólu.
Nie martwię się i Tosię, oddaję ją w najlepsze ręce jakie znam w Warszawie.
Tosi brzuszek jeszcze przed operacją usunięcia tarczycy .....

Tosia "chwali" się swoim malutkim szwem jaki miała tuż po operacji, dzisiaj juz go w ogóle nie widać

Nasz Fituś od małego nie dał się namówić na mycie zębów szczoteczką i pastą . Juz 2-3 razy miał zabieg czyszczenia i usuwania chorych zębów. Pamiętam, że w roku 2016 i w 2017 - tak jakoś w październiku. Fituś miał wtedy 11 -12 lat
Zabieg w 2016 przeprowadził dr Bogdański z kliniki Marcel - zaś ten w 2017 dr Tuszyńska z Canfelisu (dr Bogdański przestał pracować w Marcelu). Po obu zabiegach psinka odżyła i nie było żadnych komplikacji.
Nie wiem co jest powodem złego stanu zębów u Fitusia, mimo dobrego odżywiania. Ale to chyba skłonności dziedziczne - podobnie jak i u ludzi. Fitusia siostra, która mieszka w tym samym bloku, ani razu jeszcze nie musiała mieć czyszczonych ząbków. A je tylko przygotowane z domu jedzenie - żadnej suchej karmy do podgryzania i jednocześnie czyszczenia zębów. Za to ma poważne kłopoty ze stawami - powinna mieć operacje, ale nie wiem czy jej opiekunowie się na to zdecydują.
Każdy zwierzak jest inny, może Jake ma takie kiepskie zdrowie, że lepiej nie ryzykowac, a może weci ... idą na łatwiznę. Najważniejsze jednak jest to, że terapia antybiotykiem pomaga Jakusiowi ... i bardzo dobrze, że można uniknąć bardziej inwazyjnego leczenia.
