Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 10, 2019 12:29 Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

za koty :ok:
a nie myślałaś żeby te szczyle wydać do sprawdzonych DT, a wziąć na tymczas któreś koty Kotydwa12? młodym łatwiej byłoby się przestawić.

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie mar 10, 2019 13:26 Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

Z tego co pamiętam to Dorci stadko nie toleruje obcych, dorosłych kotów :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie mar 10, 2019 13:35 Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

SabaS pisze:za koty :ok:
a nie myślałaś żeby te szczyle wydać do sprawdzonych DT, a wziąć na tymczas któreś koty Kotydwa12? młodym łatwiej byłoby się przestawić.

To że nie toleruje to raz a dwa jak od izolować koty od moich psów? Wandzi koty nie znały psów .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 10, 2019 14:28 Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

to zmienia postać rzeczy. a jakieś szanse dla pozostałej trójki są? jakiś domek jest na widoku?

SabaS

 
Posty: 4507
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon mar 11, 2019 11:23 Re: TYtek kot nad koty i tyle zła w koło tyle łez i smutku

Jestem a jak by mnie nie było.
Kursuje między swoim domem a dwoma mieszkaniami Wandzi.
Nie to nie zmęczenie to uczucie pustki rozpaczy strachu zmęczenie przyjdzie później.

Kociaki cały czas są ogłaszane.
W końcu coś się dobrego trafi.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 14, 2019 10:27 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Wpadłam się przywitać, w tym smutnym czasie. Piękne Dorota te Twoje kociaki, w końcu znajdziesz im cudowne domy. Zawsze podobały mi się strasznie niebieskie koty, ale raczej już nie będę takiego mieć. Mam teraz na tymczasie cudowna jednooka kluseczka, jest tak cudowna że chętnie bym ją zostawiła. Świetnie dogaduje się z moimi, do tego mega pieszczocha. Jak one sobie dziubkuja z Lori. Wierzyc się nie chce, że ona pierwsze lata swojego życia spędziła w stadzie dzikusow na jakiejś wsi. Trzymaj się Dorotko, mocno przytulam.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 14, 2019 11:26 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Dziękuję.
Wczoraj bardzo miałam propozycje kotów na myszy
Zapytanie ile mają czasu i czy jestem z Nadarzyna
Oraz pytanie czy mają wszystkie badania ,spytałam więc czy Pani kotek ma testy i badania i tu proszę odpowiedź
Nie ,bo po co jest zdrowy ...hmmm Jej zdrowy bez testów i badań a mój musi mieć.
Więc jak na razie fiasko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 19, 2019 9:47 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Kochani szukam pracy .Mam dwa dni w tygodniu wolne .
Opieka do zwierząt,ludzi starszych ,chorych .
Sprzątanie.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 19, 2019 10:37 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

dorcia44 pisze:Kochani szukam pracy .Mam dwa dni w tygodniu wolne .
Opieka do zwierząt,ludzi starszych ,chorych .
Sprzątanie.

:!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro mar 20, 2019 7:48 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

W dniu w którym była taka wichura ,wiatr wyrwał mi jedno okno ,głupia pi.a :oops: zrobiłam uchył bo mi ciągle brak powietrza,no jak to astmatyk :cry:
Ani go porządnie zamknąć ani otworzyć ,całkiem oderwane od zawiasów .

Moja druga podopieczna musi iść do szpitala ,jest bardzo chora :cry:

Mam centralne ale od miesięcy chyba dwóch nie mam ciepłej wody ,odkładałam na potem ,bo wszystko inne było ważniejsze

Dziś znów Filipek ma chorą trzustkę ,rzygał całą noc ,widać że boli ,bo niewiele się rusza ,nie je .

Również dziś z Bajką do Niziołka na ECHO .

tak mi się wszystko pieprzy :cry: jak by się wydawało że już jest dobrze ,wychodzę na prostą to zaraz dostaję tak w łeb że nie wiem co z sobą zrobić. :cry:

Nic nie może wiecznie trwać ,co zesłał los trzeba będzie stracić..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 20, 2019 9:18 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Do duupy to wszystko...
    :cry:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro mar 20, 2019 13:13 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Doroto , nie wiem jakie masz okna ,ale jeśli masz okna plastikowe to koszt naprawy może być naprawdę niewielki . Należało by znależć firmę ,zajmującą się , konserwacją i/lub naprawą ,regulacją okien .Może być to ta sama firma ,która okna u Ciebie montowała . Jeśli trzasnęły same zawiasy powinni zobaczyć ,ocenic i wymienić , na miejscu , jeśli pękło , rozwaliło się całe "okucie" okna ,a myślę że tak właśnie jest , może zabiorą skrzydło okna do firmy i wymienią okucie na nowe . Do ramy okna montowane są tylko '"pierdoły" , jeśli plastik nie jest odłamany , myślę ,że powinno się udać , nie wiem jak w Warszawie , u nas można tak zrobić ,a zawsze taniej niż wymiana całego okna . Tyle , że firmy wolą wymienić niż naprawić :(

Ps. Zawsze możesz poprosić firmę ,która montowała okna o regulację , bo się okno nie zamyka . Ty nie musisz znać się na tym jak okno działa . To koszt niewielki ,a może się uda :). Może tylko śrubeczki się poluzowały .

babuszka

 
Posty: 39
Od: Czw kwi 09, 2015 15:43

Post » Śro mar 20, 2019 20:01 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

babuszka pisze:Doroto , nie wiem jakie masz okna ,ale jeśli masz okna plastikowe to koszt naprawy może być naprawdę niewielki . Należało by znależć firmę ,zajmującą się , konserwacją i/lub naprawą ,regulacją okien .Może być to ta sama firma ,która okna u Ciebie montowała . Jeśli trzasnęły same zawiasy powinni zobaczyć ,ocenic i wymienić , na miejscu , jeśli pękło , rozwaliło się całe "okucie" okna ,a myślę że tak właśnie jest , może zabiorą skrzydło okna do firmy i wymienią okucie na nowe . Do ramy okna montowane są tylko '"pierdoły" , jeśli plastik nie jest odłamany , myślę ,że powinno się udać , nie wiem jak w Warszawie , u nas można tak zrobić ,a zawsze taniej niż wymiana całego okna . Tyle , że firmy wolą wymienić niż naprawić :(

Ps. Zawsze możesz poprosić firmę ,która montowała okna o regulację , bo się okno nie zamyka . Ty nie musisz znać się na tym jak okno działa . To koszt niewielki ,a może się uda :). Może tylko śrubeczki się poluzowały .

Oderwane jest całe ,cały bok.
Tej firmy co to robiła już nie ma ,nie istnieje to było z 15 lat temu ,ale zajrzę do pierwszej lepszej firmy i podpytam ,kiedyś ,jak już w miarę wszystko się ustabilizuje .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 28, 2019 7:33 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

Witam Kochani.
Okno jak było nie zrobione tak jest nadal ,na wszystko brak i czasu i chęci i pieniędzy.
Wody ciepłej nadal brak ,też potrzeba fachowca .
Higiena jest przereklamowana .
Od 3 dni jestem na antybiotyku.

Miałam fuchę ,ogarnięcie mieszkanie po wynajmie :strach: :strach: :strach: dałam radę ,ale wiem że już nigdy więcej .Tak sforsowałam rękę (tą na drutach ) że już 5 dni minęło a ja przy każdym ruchu czuję ostry ból.Dłoń znów kiepska.
Ale dumna jestem z siebie bo DAŁAM RADĘ :idea:

Oddałam dziewczynki ,został chłopak ,w piątek kastracja .
Morze rąk po niego się wyciąga ,tylko każdy próbuje mnie przekonać do nieotwieranych okien ,balkonów ,do swojej odpowiedzialności ,do tego że jakaś fundacja zaufała itp itd.

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 28, 2019 7:40 Re: TYtek kot nad koty- kotydwa12 ['] dlaczego? :(

A niech sobie przekonują. Ty wiesz lepiej. twój kot i ty rządzisz :mrgreen:

Kciuki za zdrówko Dorotko :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], skaz i 232 gości