Cześć wszystkim!
z moich perypetii z Emmie i Vivim zaczęło się układać coraz lepiej, kotki jedzą razem nawet troche się pobawią - pełen sukces
jednak doszło do nowego zachowania kotka, - wybaczcie zawsze miałam kicie i kompletnie nie umiem tego rozpoznawać - kotek (4,5 miesiąca) podbiega do niej furka wesoło po czym obgryza ją po całej szyi .. no i czai się jak tylko Emma się odwróci to już leci w jej kierunku..
Jak poczytałam to wydaje mi sie, że to jego zaloty? mylę się? bo dziwi mnie że taki mały a już kombinuje ? :/
Jeśli to rzeczywiście już zaloty to kiedy najlepiej wykastrować kotka? niektórzy weterynarze mówią że 6 miesięcy to minimum, widziałam artykuły, że w sumie można wcześniej...
czy ktoś doświadczony z kocurkami mógłby mi pomóc?
Miłego dnia!