Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tasha8562 pisze:Powiem Ci coś. Nie będę się wdawała w szczegóły bo to zbyt osobiste ale chcę po prostu pokazać że to co dajemy, wraca. Nie tak dawno temu miałam jeden ze swoich ataków paniki. Ten z tych gorszych. Melek jak zawsze spał wtulony w moje nogi... Przysunęłam się do niego, pomiziałam, zaczął swoje mruczando. Po 15 minutach wszystko zniknęło. Panika sobie gdzieś poszła...
maczkowa pisze:mówiła, że po tej godzinie spływało z niej wszystko, rozluźniało się, to mruczenie kociaków, wibrowanie powodowało, że uspokajał sie jej oddech, bicie serca i to nie chodziło tylko o sam odpoczynek- to właśnie kociaki tym, co z siebie emitowały dawały taki efekt zdrowotny na psychikę i ciało.
Koty są naprawdę cudne
aga66 pisze:A Melman jeszcze skunksika przypomina zapachowo? Bo jeśli nie to może tytuł wątku zmienić na bardziej aromatyczny. Śliczny kotek i miły. Cieszę się, że na siebie trafiliście.
maczkowa pisze:Tasha, a czym karmisz Melka? Bo na siki to chyba nie ma ratunku ( w siki wdeptuje? ) ale przy dobrej karmie kot powinien robić prawie suche kupy i w zasadzie tego nie powinien na łapki zbierać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 144 gości