Wiejskie Kociambry-nadszedł czas kastracji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 01, 2019 11:20 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Witojcie Dziołchy Kochane :1luvu:
skasowałam se już dwa razy posta no i do trzech razy sztuka

Skończyło się łopatowanie to to mnie grypa dopadła ale juz ok
Wyniki krwi mam fatalne i prawdopodobnie cukrzyca się przywlokła,ale ja mam nadzieję że to pomyłka i kolejne badania ją wykluczą .Miałam już skoki cukru,ale samo się to wycofało
Ogólnie się czuję bardzo słabo i żle,ale może już tak musi być?no przecież stara landara jestem już

Koty czują się w miarę dobrze i na karmie leczniczej i lekach nie ma pogorszenia stanu zdrowia
jedynie dziczki smarkate bo do stodoły przyprowadziły się trzy dodatkowe koty
one przywlokły katar i wszystkie dostaja leki,ale ile przy tym gimnastyki to moje
muszę bardzo pilnować by ktoryś nie zeżarł podwójnej dawki antybiotyku
na działce koty zdrowe ale też doszły nowe i jestem podłamana
karmy schodzi dużo więcej to raz ,ale czekają nas sterylki .Namierzyłam trzy kocice

ciężko finansowo i technicznie też nie będzie łatwo ze względu na moje zdrowie

padam na pysk i śpię zazwyczaj góra 4 godziny bo życie mnie zmusza do takiego trybu życia
12 kuwet jakoś bez problemu ogarniam,ale tej życiowej coś ostatnio nie umiem ogarnąć
doba się kurczy okropnie.


wszyscy mówią ,odpoczywaj kobito,ale życie nie pozwala
tyle na siwiejącym łbie .

Teraz stres bo u młodej w robocie sypią zwolnieniami i obie jesteśmy kłębkami nerwów
na otwarcie pazurkowni też nie ma szans bo straszne czynsze za małe pomieszczenia
u nas w domu to nie wiem czy sanepid by się zgodził bo koty.
Druga sprawa to taka że na wsi nie ma klientek na pazury
jak się nie obrócisz to dupa wołowa
My dzielne dziołchy jestesmy więc coś wymyślimy zawsze ,jakiś grosz dodłubać trzeba

Mam ciepłą wodę bez problemów i ciepło w domu
założyli nam ogrzewanie gazowe
miesięcznie płacimy tysiąc z hakiem,ale tyle samo było za węgiel
za tą cenę mam ciepło całą dobę ,a węglem w nocy sie nie paliło więc wychodzi na to że lepszy ten gaz
do tego ja nie muszę targać węgla i drewna rąbać a to jest dla mojego zdrowia ważne
nie wolno mi targać ciężarow bo w przeciwnym razie przestanę chodzić

Piec na węgiel został to w kwietniu wyłączymy gazowy i będziemy troszeczkę podgrzewać drewnem
tyle lat przemarzania i braku ciepłej wody gdy trzeba było ,a teraz nie mam szronu na szybach i mogę korzystać z cieplutkiej wody łomatko

Kolegi sunia zachorowała na Cushinga i nie ma leków bo wycofane
szukamy ketokonazolu ale nikt już nie ma a ten przeciwgrzybiczy lek bardzo pomagał w leczeniu tego zespołu
weterynaryjnych odpowiedników też nie ma w hurtowniach
człowiek czuje taką bezsilność i bezradność
strasznie to przykre i żal mi suni i kolegi który codziennie płacze
człowiek który ratował jako ratownik medyczny ludzi nie ma jak ratować swojej przyjaciółki


Dziewczyny kochane ściskam Was mocno i dalej lecę w drogę
muszę na działce w budkach zmienic polary bo zabłocone
IWA

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt mar 01, 2019 12:09 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

A czy córka jest mobilna, to znaczy czy ma samochód. Bo może otworzyć gabinet mobilny z dojazdem do klientek. Nie wiem jak to wychodzi kosztowo itp, tak sobie głośno myślę.
Ostatnio edytowano Pt mar 01, 2019 19:40 przez Hannah12, łącznie edytowano 1 raz

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 01, 2019 14:09 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Sterylek fizycznie nie pomoże ogarnąć, ale finansowo pewnie tak – Powszechna Sterylizacja

viewtopic.php?f=1&t=182484
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 01, 2019 15:21 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Witaj Iwuś! Zacznij kurde w końcu myśleć też o sobie!!!!
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 02, 2019 22:56 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

ula-misia pisze:Witaj Iwuś! Zacznij kurde w końcu myśleć też o sobie!!!!

...jeśli to możliwe

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 10, 2019 23:06 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Czego kotom potrza?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 14, 2019 6:54 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

z jedzenia i leków?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 03, 2019 21:18 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Witajcie Kochani :1luvu:
Piszę jak zwykle po dłuższej nieobecności i jak zwykle wieczorem,ale dzisiaj to jeszcze młoda godzina
Życie zakręcone jak baranie robi ,a ja się kręce jak baletnica i czasem mam wrażenie że dogonię własny zadek :roll:
Szczerze to za wolna jestem i tak ,a czas spitala nieubłagalnie
dzień,tydzień ,misiąc i kurcze opamiętam sie pewnie znowu gdy spadnie kolejny śnieg

Wysterylizowana tylko jedna kota pewnej starszej biednej babiny
zarobiłam myjąc okna,łomatko toż to było wyzwanie jak diobli

Reszta sterylek wstrzymana bo koty niby niczyje ,a jak chcesz wyłapać to pomału łapoczyny i groźby wytrucia dziczkow :(
Nie ogarniam tego wiejskiego mentalnego bagna

Cierpliwość pada i coraz mocniej odczuwam złe emocje czyli złość
nijak dotrzeć ,ani po dobroci nie dociera
Zachowują się ludzie tak jakby im człowiek coś chciał zabrać lub zrobić ogromna krzywdę
Zrobię co się da ,ale już nie mam tyle sił co kiedyś żeby ryzykowac i walczyc ponad siły :cry

Był planowany zabieg Ici na spokojnie,czyszczenie ząbków i badania krwi,ale trzeba bylo robić na cito bo przywaliła buzią i miała brodę jak łosoś w czasie tarła
Do tego recepty na mnóstwo leków dla dziczków i poszłam z torbami :lol:

Mamy nowych sasiadów którzy przytargali pierdylion kotów,codziennie któryś przylatuje na karmienie

stodolaki nerwowe,sąsiedzi rodem ze średniowiecza
ledwo wyrwany Bluu od idiotki,na szczęście szczęśliwy w nowym domu i mam wgląd na jego lepsze życie a już następne kłopoty.

do tego szlag mnie trafił bo kolejny piękny kot potrącony z tym zadupiu bo biegał luzem
jest pod opieką Fundacji
Nie wiem czy wątpliwy opiekun się znalazł czy może to kolejny wyrzucony kot
coraz więcej kotów w typie rasy biega luzem po wsi.

jutro rano do naszych kochanych Wetek z pieskiem adoptowanym ze schronu
miejscowa wetka nie poradziła sobie z usunięciem czipa
niestety okazało sie że pieso ma dwa czipy,jeden juz miał,a drugi założyło schronisko
Pieseł ma jechać za granicę a tu bigos z czipami
Będzie dobrze i Bongo poleci do swojej rodziny

Madzia miała kłopoty zdrowotne ,ale już ok i szuka pracy,jeszcze tydzień i zostanie bez.

Mój kulas jak to się mówi,więcej nie podskoczy.Trzeba ratować co się da i cieszyć się tym co jest.
Są dni że chodzę dobrze i bez wielkiego bólu,ale są też częśto takie że mi bardzo cięzko ,noga nie chce iść i boli jak cholera.Pewnie że mam w poważaniu czy ona chce czy nie ,musi iść jakoś
Dokuczliwy jest taki głęboki i zimny bół w dużym palcu który nawet nie drgnie.
stopa niesterty jest podatna na wszelkie obtarcia,nawet góra stopy
Nie bardzo mam pomyśł jak sobie z tym radzić żeby sie tak nie działo bo to może być niebezpieczne

Z nowych kontuzji to hmm kuna mnie zdrapała :ryk:
w stodole to różne przygody są

kurde myślałam że sobie elaborat teraz skasowałam uffff

Dziękuję czarno-czarni za kocyki ,joserę ,mniamuśną czekoladową pomarańczę i wszystko :1luvu:
Dziękuję jej siostra za conva i papu dla chorowitków i za budkę lęgową dla kosów
kurcze ale się cieszę i dzisiaj o zmroku montowałam ją na dzrewku

Dziewczyny Kochane ściskam Was mocnooooo i znowu tu wpadnę skrobnąć parę słów

Jutro od nowa bieg przed siebie
życie ciągle płata figle i rzuca kłody pod nogi ,a ja jak tem wariat uśmiecham się do tego życia
jakie jest takie jest ale i tak jest kochane bo jedno

Całuję Was mocno :1luvu:
uważajcie codziennie na siebie
IWA-taki barani róg

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy


Post » Czw kwi 04, 2019 12:13 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Jak ja lubie czytac Twoje posty :1luvu: Ty tez uwazaj na siebie bo bez Ciebie ani rusz. Jestes bardzo potrzebna wielu istotom :201481 <3
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 04, 2019 18:38 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Króliś :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw kwi 04, 2019 21:36 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

Iwuś, tylko hamuj na zakrętach, żebyś wyrobiła i mogła dalej działać i polepszać życie kotełkom :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


Post » Nie kwi 07, 2019 21:02 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

:1luvu: Witojcie
Jeseryno kandy ,klikom z telefonu
Pomalućku żeby tu czego nie pomyrdać
Dómy rade

Cindy ,czytej dziołcha :)
Limku kochany,króliś Cie ścisko mocno.Po sterydach to jo je króliś mutant hihi
Alienorku z tym hamowaniym to bywo roztomaicie haha bo hamulców ni móm
Maryś popiyrosz lotani czy to hamowani?

Nie wiym kto sie skłodoł na zakup tych nord coś tam kijaszków?
Dziękuję Dziewczyny
Są cudne i uczę się z nimi chodzić,leciutkie są i mogę się na nich opierać w drodze.
Pierwsze godziny nauki wypadły tak że kijki były górą a ja schodziłam czasem do parteru ups.W kolanie dziura ,dyniok kapke obity,ale już mi to idzie coroz lepi.
Dziękuje też czarno-czarni za kosmetyki
Tera to tapeta na ryło,kijki w łapy,plecak z karmą na plecy i w drogę.
W razie draki to takim kijkiem to można nawet napastnikowi przypiermandolić.
Jeszcze wielkie dzięki jej siostra za smillę dla dziczków i saszetki dla niejadków
Mimo że codzienność kopie mnie w zadek to dzięki Wam czuję się tak rozpieszczana.
Czuję taki spokój o byt Kotów
Raz w roku w szkole uzbierali z 20kilo karmy,teraz zabiera to fundacja
No ale ważne że inne kotki coś mają.

Dzisiaj znowu sroki atakowały w ogrodzie ptaki.Strasznie nas martwi to wszystko bo we wsi plaga srok.
Kotom potrafią z buzi wyrwać jedzenie i nas się wcale nie boją.
Teraz musze szczególnie uważać bo podaję kotom w kawałkach mięsa lub w kurzych serduszkach antybiotyk.
Trzymejcie się zdrowo dziołszki
Jo też się postaróm nie rozchlaścić w biegu o jaki drzewo

Mocno Was ściskóm
Iwa-króliś mutant

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23506
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie kwi 07, 2019 21:05 Re: Wiejskie Kociambry-pachnie wiosną doslownie

popiyrom hamowanie no zakryntoch

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435 i 182 gości