Podstawowe pytanie - czy lek który dostaje kocurek to Unidox?
On nadal go bierze? W jakiej dawce?
Kot ma z krwi ewidentne objawy uogólnionej infekcji.
Postępującą niedokrwistość.
Upewniłabym się czy dostaje doxycyklinę. Takie powiązanie objawów to najczęściej wynik działalności mykoplazm czy anaplazmozy etc.
To bakterie wrażliwe na niewiele antybiotyków.
Bywa też tak że jakaś inna infekcja, nie powiązana w żaden większy sposób z uszkodzeniami krwinek - wywołuje u kota reakcję autoagresywną. Może ona uderzyć w każdą tkankę - także w krwinki czerwone.
Jeśli kocurek dostaje Unidox odpowiednią ilość czasu i w odpowiedniej dawce to pogadałabym z wetem o sensowności podania np. Klindamycyny. To antybiotyk który jest bardzo silny i działa na niektóre patogeny na które inne antybiotyki nie działają. Np. na toxoplazmozę. To choroba u ogromnej większości kotów przebiegająca praktycznie bezobjawowo, ale czasem przechodzi w postać objawową, może też bardzo aktywować reakcje autoagresywne. Dodatkowo klindamycyna ma umiejętność wnikania w tkanki i miejsca w które nie mają szansy dotrzeć w odpowiedniej, terapeutycznej dawce inne antybiotyki - np. do szpiku czy zatok.
Jeśli się mocno powtarzam to przepraszam, jestem rzeczywiście na urlopie i nieco z doskoku na forum i nieco czasem nie ogarniam wątków