» Sob lut 16, 2019 8:05
Re: Trzy czarne puchatki.Motka, Heidi i Fendi w DS-ach.
Nigdy nie były złe, ale powoli i Lucy i Pusia przekonały się, że inne koty im nie zagrażają, że nie ma co się denerwować.
Wieści z domku Heidi fantastyczne. Dawno nie słyszałam takich zachwytów nad kotem. Oni ją po prostu uwielbiają. Może i trochę przez kontrast z kotem, nie tak namolnym, który trochę żył we własnym świecie i ludzi do szczęścia aż tak bardzo nie potrzebował. Heidi towarzyszy Dużym, w kuchni, w łazience, pięknie bawi się też sama. Podobno zrobiła się trochę kluseczką, czekam na zdjęcia. Aha, nauczyła też Felka "ćwierkania", co Duzi przyjęli z zachwytem. Felek też teraz więcej biega. Przyjaźni nie ma, ale relacje są w miarę poprawne.