Pan Franciszek dzwonił zeby podziękowac za karmę
Fajnie że już doszła.
Niestety są i gorsze wieści - jutro Batmanek (pingwinek z Trzebiatowa) ma operację. Trzymajcie mocno kciuki wszyscy. Jego właścicielka od 2 miesięcy chodziła trochę po omacku, trochę bezskutecznie z powodu nawracających biegunek i wypadania jelita do wetów. Kociak miał 3 razy założony szew i 3 razy zdejmowany na cito bo się zatykał. Badania krwi w normie.
Wreszcie nieoceniona Tabo poleciła dr. Galantego. Batman czekał ponad 3 tygodnie na przyjęcie (doktor nie dał się uprosić o wcześniejszy termin) i dziś udało się spotkać. Konieczna jest resekcja jelita (może się wdać martwica), był też pełen pakiet diagnostyczny (podwyższony mocznik, obniżony potas) i jutro USG a potem operacja.
Myślami będę Batmankiem i koleżanką.