Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2019 8:12 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Rankiem oczka mniejsze, choć ze dwa razy może nie tyle kichnał, co tak "ćmuchnął" jakby mu coś tam zawadzało w nosku. Ale poranek i tak zaserwwował mi pełen atrakcji
1) Obudziło mnie jak rzygał.
2) Narsał do kuwety... i obok.
3) Nasikał poza kuwetą.
4) W dwóch miejscach

Co prawda mogło być gorzej, bo jakby naszczał w kuchni przy meblach, tobym to jedno sprzątał z 15 minut, a tak to dwa szczochy w 10 minut załatwione. No i, odpukać, po pawiku apetyt miał a tego co zjadł nie zwrócił. Zawsze mogło być gorzej.

Ale te jego wyczyny to jest właśnie powód dla którego codziennie wstaję profilaktycznie o pół godziny wcześniej, niż mógłbym. Tak na wszelki wypadek...

ANEKS: po powrocie do domu okazało się, że Mopik naszczał po raz trzeci, w moje "ulubione" miejsce oczywiście. A do tego rano byłem tak zakręcony, że NIE dałem zastrzyku z insuliną. Strzywka z dawką leżała sobie tam, gdzie ją "na chwilkę" położyłem, żeby ogarnąć kuwety... Kużwa. :evil:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 06, 2019 13:51 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Od razu ostrzegam - będzie mało apetycznie. Nie polecam czytać przy jedzeniu.

Jak wczoraj wróciłem, późno zresztą, Mopik zaserwował mi mocny wieczór. Po pierwsze - naszczałw moim "ulubionym" miejscu, co oznaczało 20 minut pracy by zrobić porządek. Gdy skńczyłem, okazało się że też się zrzygał - na moją wagę stołową. A gdy mocno już wkurzony zobaczyłem, że sra do kuwety (i obok), to nie wytrzymałem i cisnąłem kilkoma ciężkimi słowami i to niezbyt cicho. Efekt? Mopik się wystraszył i uciekł z kuwety jak oparzony. A gdy sprzątnąłem kuwetę, to dopiero okazało się, że uciekając po drodze popuścił rzadką kupą. Czego nie dostrzegłem, a mając katar i nie poczułem. Zorientowałem się dopiero po fakcie, gdy okazało się że przy okazji w to wdepłem i poroznosiłem po mieszkaniu... Kolejne 20-30 minut sprzątania. W efekcie obiad zjadłem o 19, wystygły...

...a to wcale nie koniec. Z godzinę/dwie potem znów wlazł do kuwety... i coś nie tak, wierci się, natęża, pisnął nawet... po czym wyskakuje z kuwety nic nie zrobiwszy - ale widzę, że coś jest bardzo nie tak - przykurczony, wlecze dupką, grzbiet wygięty. Próbuję go złapać, Mopik fuczy i prycha, nie dotykaj, nie rusz! Łapię, zaglądam pod ogon... a tam z dupki coś wystaje. Sznurowadło? Ale nie, to był taki dred z głównie z sierści (i kupy), długi na z 5 cm. Ech, gumowa rękawiczka na rękę, kot wściekły, wrzeszczy, fuczy, nie rusz, idź sobie! W końcu go od tego uwolniłem, ale Mopik nadal był rozdrażniony, dupki nie dotykaj itd. Potem się uspokoił, ale dziś na wszelki wypadek byliśmy u weta (rano zresztą kot mruczy, je, łasi się ale jednak jak próbowałem zajrzeć mu pod ogon, to nafuczał - nie wiedziałem czy coś mu jest, czy generalnie po prostu mu się to nie podobało). Lekarz stwierdził, że wszystko OK, dostał kroplówkę, kupiłem bezopeta, no ale cukrzykowi za dużo go dawać nie można.

Dziwne jest to, że go codziennę czeszę, czasem nawet 2x dziennie, a tyle sierści miał w sobie. W każdym razie nie wygląda, żeby mu coś było, apetyt ma, może niepowalający ale je, nie wymiotuje, mruczy, rano zrobił też niedużą (jak na niego) kupkę i sikał.

No i oby tak dalej.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 06, 2019 15:00 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

No to też już jesteś naznaczony. Pusć lotto, może będziesz mieć zas...ne szczęście :) Biedny kot.

Praktisa czeszę, żre pastę a i tak co parę dni produkuje wypluwkę jak porządna sowa. Najgorzej trafi na Bapcię i jest histeria "kot zrobił KUUUUUUPĘ na dywanie!!!!" Niech cię cieszy, że ta sięrść wychodzi tą stroną...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lut 09, 2019 11:36 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Kropek waży równo 9 kg 8O
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 09, 2019 13:31 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

8O
Potwór...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob lut 09, 2019 13:49 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Pulpet...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 09, 2019 18:59 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Lifter wstaw jakieś zdjęcia Kropka bo to nie do uwierzenia, że tyle waży. Tylko zdjęcia nie portretowe a figury poproszę. A niby szwankuje z apetytem a tu taka waga...

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lut 09, 2019 19:44 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

On musi być duży. Mierzyles go kiedyś?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lut 10, 2019 11:54 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

jest tak o 1/4-1/5 mniejszy niż Mopik, który wrócił do wagi 8 kg i po nim nie widac. Po Kropku i owszem... brak szyi i wielka fałda brzuszna. Ale, co dziwne, je naprawde niewiele. Tarczyca. czy co?


Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 10, 2019 12:17 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Ależ on piękny. Taki model... dosłownie.
:201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Nie lut 10, 2019 20:43 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Z twarzy wygląda na jakie sześć kilo. Za każdym razem się zachwycam jego urodą.
Rosłe masz koty, przy 9 Kotek wygląda jak kula z małą główką. Nie przeturla się przez grzbiet :(
A Kropson jest raczej ruchliwy i sprawny?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lut 10, 2019 21:59 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

NO na pewno ruchliwszy niz Mopik, ktorem,u cykrzyca calkowici odebrala skocznosc :/
Tym niemniej Mopik rusza sie zwawo ale ma duze problemy ze wskoczeniem na cokolwiek, bardziej sie wspina na np. lozko czy fotel niz wskakuje.
Kropek zas smiga z gracja slonia Dumbo.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 11, 2019 11:35 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Koty są różne, może ma taka przemianę materii? Tak jak ja - jem jak sikorka* a wyglądam jak mój kot.


* sikorki jedzą tyle, ile ważą...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto lut 12, 2019 8:14 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

haaszek pisze:Koty są różne, może ma taka przemianę materii? Tak jak ja - jem jak sikorka* a wyglądam jak mój kot.


* sikorki jedzą tyle, ile ważą...

Hmm, a kolor sierści jaki ? :smokin: :lol:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Wto lut 12, 2019 8:53 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Czarny w negatywie :P
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], grubysnake, jolabuk5 i 73 gości