Byłam dzisiaj od rana wiec nie było bardzo nabalaganione. ale i tak zeszło...
Ziutek pojechał do Pani doktor. Pęcherz malutki, nic nie udało się wycisnąć. ale dobrze byłoby ten mocz złapać.
nie zauważyłam podejrzanego zachowania u niego.
w lecznicy został dokładnie przebadany.
Dostał nospę i tolfine.
Kika cały czas ocierała się o zabawkę do ocierania
Natka buczy na innych ze strachu, choc nikt jej nic nie robi. apetyt ma nieziemski.
Wszyscy na ogólnym i w szpitalu dostali bozitę zielona.
do kazdej miski na ogólnym dodałam olej
było kilka pawi ale z kłakami.
Kubance dałam bozitę i greenwoodsa.
W kuwecie tylko siku, ale moze za wcześnie było.
wygłaskana.
Pamiętajcie o przekręcaniu kluczyka w jej drzwiach, bo wystarczy lekko klamke nacisnąć żeby się otworzyły.
Lea zjedzone cale mokre i suche. miseczke po suchym umyłam ale nie sypałam. ma karmnik.
Sylwester kicha glutami, ale apetyt jak smok. dostał sporą dawkę scanomune.
W szpitalu bystry wyluzowany. wszyscy ładnie jedli. dziewczyny jak zwykle uprosiły dokładkę
Proponuję zostawiać na ogólnym uchylone jedno okno. bo zapaszek jest niezły Nie jest już tak zimno. Chyba ze będą zapowiadać mrozy -10 w nocy.
Pranie ze sznurka zdjęte. koc z pralki powieszony. w pralce pranie do wyjęcia z dzisiaj zostało.
Klatka po bystrym odkażona. kuweta i łopatka w wannie się moczy.