Dzień dobry Lady Sabciu, jeśli o kimś można powiedzieć że jest typowym odludkiem to
właśnie ja taki jestem. Jeśli gdzieś śpię albo leżę a ktoś bliżej podejdzie... to szukam sobie nowego miejsca. Jak nawet mocno śpię to... czuję jeśli ktoś się zbliża i wstaję szukając samotności. Dotyku też nie lubię. Julek może sobie pomarzyć
o kocim przyjacielu bo ja nim nigdy dla niego nie zostanę
Jak Julek się zawsze starał... Próbował mnie myć, się przytulać, mruczał i... nawet przynosił mi swoje smakołyki pod moje łapki
. Duża to widziała i była bardzo smutna bo ja za to Julka goniłem, napadałem i gryzłem a on... nigdy się nie bronił tylko płakał
Sabciu życzę dużego niedzielnego apetytu.
Zuniu, trzymamy wszystkie łapki i kciuki za zdrowie Twojej Dużej Dużej i Dużej
. Obu potrzeba siły i wiary i jeśli i modlitwy to chętnie i to spełniamy.
Przepraszamy, że nie Dużo teraz tutaj piszemy ale Duża ma znów na popołudniówki i temat szpitala ma codziennie. To co widzi, słyszy i wykonuje najczęściej nie nastawia jej optymistycznie. Duża często powtarza mnie i Julkowi że jesteśmy jej źródłem radości, cieszy się naszym widokiem. Gdy jesteśmy jest jej tak ciepło przy sercu.
Pozdrawiam. Lucas