» Czw lut 07, 2019 22:24
Re: 18 letnia kotka i drugi tydzień rajdów po wetach
Miałam nadzieję, że znajdę tu jakiś rodzaj wsparcia, ale najwyraźniej się pomyliłam. Dzielę się wątpliwościami i zadaję pytania. Martwię się, ale to chyba dobrze, że zamiast rzucać się na pierwsze sugestie, słucham wetów. Jasne, że boję się, że mogą nie mieć racji, ale przecież tym się zajmuja, prawda?
Oczywiście też, że sugeruję weterynarzom różne możliwości. Moje wcześniejsze pytanie dotyczyło do tego, jak miałabym ich zmusić do czegoś, czemu są przeciwni.
Dowiedziałam się dzisiaj od weta, że o ile przezroczysty anielski włos jest nie do wykrycia, o tyle lameta (złota w tym przypadku) byłaby na RTG widoczna i bez kontrastu. Wet powiedział też, że nie ma realnych powodów - wyniki badań etc - żeby Brygide ciąć, bo w tym wieku rzecz sama w sobie jest niebezpieczna. Kot został zbadany, a wniosek to - starość i nieswoiste zapalenie jelit. Pan powiedzial, że zapalenie może być efektem wlosa na początku miesiąca i opowiadał o innym przypadku ciała obcego, które udało się usunąć parafiną etc, ale które ostatecznie doprowadziło do nawracajacych problemów trawiennych.
Kotka ma przyjmować metoklopramid dwa razy dziennie po 1/4 tabl do momentu pierwszej kupy, potem raz dziennie. Do tego omeprazol dwie godziny przed jedzeniem po 1/4 kaps.
Wet powiedział, że jeżeli bardzo się martwię, mogę pójść z kotem na gastro- i kolonoskopie, wskazał nawet gdzie, ale jednocześnie powiedział, że uważa to za zły i zbędny pomysł.