Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sty 28, 2019 20:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

O jezu dziekuje za odpowiedz
Nie mialam jak zlapac moczu do badania bo kropelkowala caly czas
Dostaje ten betamox co 2 gi dzien i przez 3 dni tolfine
Wiem ze betamox to takie mleko ale moze wybije te bakterie? Mam 5 dawek

Kasianosal10

 
Posty: 289
Od: Śro kwi 11, 2018 13:31

Post » Pon sty 28, 2019 20:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie wiem, moja przy zapaleniu pęcherza dostawała Nospę i coś tam do kłucia jeszcze, ale nie pamiętam co to było, bo w antybiotyk 3 razy celowałyśmy aż trafiłyśmy na ten na który zareagowała.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 30, 2019 14:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie wiem juz co myslec :(
Wczoraj badalam kontrolnie mocz Dyziowi i wszystko byloby ok, gdyby nie rozbiezne wyniki stosunku B/K. Mocz z tej samej probki badalam w dwoch roznych niezaleznych laboratoriach weterynaryjnych. Jeden wyslany byl do VetLabu we Wroclawiu, drugi badany w Gdansku. Wszystko inne sie zgadza, wyniki niemal identyczne, oprocz UPC :(
Wyniki z Wroclawia super, w sumie nie ma sie do czego przyczepic: B/K ponizej 0,2 - tak jak powinno byc. Natomiast B/K w Gdansku 0,74, czyli znaczny bialkomocz. I komu wierzyc? Wetka, ktora dala mocz do Gdanska sugeruje badanie SDMA (Dyzio mial kiedys to badanie robione i wyszlo lekko podwyzszone). Kreatynina i mocznik utrzymują sie w gornych granicach (1,8mg/dl i 61mg/dl).

W zeszlym roku pisalam juz o Dyziu. Mial on kamien w moczowodzie, ktory po kilku miesiacach zaczal w koncu schodzic i przytkal cewke - kot musial przejsc operacje usuniecia go z pecherza. Kamyczek skladal sie glownie ze szczawianow wapnia. Wg. obecnych badan USG jest czysto - zadnych kamieni nie widac. RI w nerkach jest w gornych granicach normy lub lekko podwyzszone - kot sie wierci podczas badania, wiec trudno wylapac te opory. Same nerki tez nie wygladaja idealnie, choc ponoc lepiej niz np. 3 lata temu.

Nie wiem, co robic i komu wierzyc?
Jakis czas temu w laboratorium w Gdansku stosunek B/K tez wyszedl podwyzszony, ale nie az tak mocno (wynosil 0,48). Zawsze mocz wysylany byl do Vetlabu, wtedy poraz pierwszy badany byl w Trójmiejskim Weterynaryjnym Laboratorium Diagnostycznym - Twld. W Vetlabie Dyzio nigdy nie mial tak wysokiego UPC (zwykle wynik utrzymywal sie w okolicy 0,2), dlatego tym razem, dla porownania, wyslalam mocz z tej samej probki do dwoch laboratoriow jednoczesnie... w tym celu mocz zawiozlam do dwoch roznych przychodni wet., poniewaz jedna wysyla do Wroclawia, druga do Gdanska.

Wczesniej badalam mocz innego kota w Twld (tylko tam, wiec nie mam porownania) i tez to bialko bylo takie wysokie, pomimo, ze pozostale parametry bez zarzutu.

Podobno bialka sa dosc stabilne i na wynik nie ma wplywu dluzszy czas przechowywania probki?
Czy mozliwe, zeby wyszedl falszywie NISKI wynik UPC? Transport z Gdyni do Wroclawia trwa o wiele dluzej niz do Gdanska, chociaz inne parametry sa praktycznie identyczne, nawet pH zblizone.

Jak myslicie co z tym dalej robic? :(

Wyniki moczu z VetLabu (Wroclaw):
Barwa moczu: żółta
Przejrzystość: klarowny
Woń: swoista
Azotyny -
Urobilinogen -
pH: 6,93
Erytrocyty -
Ciężar właściwy: 1,045 (u weta 1,052)
Ketony -
Bilirubina -
Glukoza -
Uwagi: Ze względu na niską wartość diagnostyczną paskowego oznaczenia leukocytów w badaniu podstawowym moczu parametr ten zostaje wycofany z użycia.
Osad (makroskopowo): jasny, nikły, zbity
Supernatant (makroskopowo): żółty, klarowny
Leukocyty: 0-1 wpw
Erytrocyty: 0-1 wpw
Bakterie: nieliczne
Kryształy: fosforany amonowo-magnezowe 0-2 wpw
Nabłonki płaskie: 0-2 wpw
Wałeczki -
Inne: średnio liczne zanieczyszczenia
Białko w moczu: 0,710g/l (71mg/dl)
Kreatynina w moczu: 36220,0μmol/l (409,29mg/dl)
Wynik bialko/kreatynina: 0,173
Kot <0,2 – wartość fizjologiczna
0,2-0,4 – zakres wątpliwy
>0,4 – proteinuria
>2 – wysokie prawdopodobieństwo proteinurii kłębuszkowej
Uwagi: Badanie stosunku białko/kreatynina w moczu powinno być wykonywane w próbkach bez aktywnego osadu moczu (brak obecności leukocytów, erytrocytów, bakterii).Wynik w zakresie wątpliwym jest wskazaniem do podjęcia regularnej kontroli pacjenta lub do wdrożenia działania terapeutycznego u pacjentów azotemicznych.

Wyniki moczu z TWLD (Gdansk):
Cystocenteza: Nie
Mikcja przygodna: Tak
Barwa: żółta
Przejrzystość: przejrzysty
Gęstość względna: 1,050
Uwagi Ciężar właściwy moczu skorygowany pomiarem refraktometrycznym.
Odczyn (pH): 6,5
Hemoglobina: nie obecna
Bilirubina: nie obecna
Urobilinogen: w normie
Glukoza: nie obecna
Ketony: nie obecne
Azotyny: nie obecne
Białko w moczu półilościowo +
Białko w moczu ilościowo: 59mg/dl
Kreatynina w moczu: 79,65mg/dl
UPC mocz: 0,74 H
Kom. nabłonka dróg moczowych: nie obecne
Kom. nabłonka kanalików nerek: nie obecne
Krwinki białe (Leukocyty): 0-1 wpw
Krwinki czerwone (Erytrocyty): nie obecne
Wałeczki: nie obecne
Bakterie: nie obecne
Grzyby: nie obecne
Pasożyty: nie obecne
Kryształki: fosforany amonowo-magnezowe (struwity) nieliczne w prep.
Śluz: nie obecny:
Plemniki: nie obecne
Pierwotniaki: nie obecne
Krople tłuszczu: nie obecne

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sty 30, 2019 22:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Wynik wydaje się przyzwoity, mocz solidnie zagęszczony, nie wygląda na niewydolność nerek


Naprawde?
wkrotce planuje zrobic ponownie badanie krwi,tylko parametry nerkowe.
Wetka jak spytalam o te bialko to powiedziala ze ma je ale nie jest pochodzenia nerkowego..

AgaKoalita

 
Posty: 25
Od: Pon sty 07, 2019 1:36

Post » Czw sty 31, 2019 9:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mocz jest dobrze zagęszczony, tzn nerki pracują dobrze . Może być stan zapalny w dolnych drogach moczowych, są tam bakterie (może od niesterylnego pobrania) i krew (od mineralizacji?)
Ja bym na Waszym miejscu przede wszystkim zadbała o właściwe i regularne nawadnianie kota - dopajanie itp. To mu będzie przepłukiwać te drogi, usuwając zagrożenie piasku
Krwinki to przecież też białko
Niezgodności obu labów nie rozumiem. Może to kwestia transportu, rozwoju bakterii w próbce albo błędu labu (tylko którego? :mrgreen: ) itp
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 31, 2019 12:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ta różnica w UPC wynika raczej z różnego oznaczenia ilości kreatyniny w moczu, niż z oznaczenia ilości białka. Może laby mają różne odczynniki/metody oznaczania kreatyniny? A ciśnienie ogólnoustrojowe Dyzio miał mierzone?
Super, że ten kamień mu zszedł z moczowodu.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 31, 2019 14:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No tak, ale ilosc kreatyniny w moczu przeklada sie na ogolny wynik UPC, ktory ma byc rozstrzygajacy, czy mamy do czynienia z bialkomoczem czy nie. Laby moga miec rozne metody oznaczania kreatyniny, jednak nie moze byc przeciez az takiej roznicy w wynikach. UPC = 0,74 to dosc silna proteinuria, natomiast 0,173 to wynik bardzo dobry. Ten drugi nie wymaga raczej zadnego dzialania. Ten pierwszy to juz jest sygnal, ze cos jednak sie dzieje (niekoniecznie w nerkach) i chyba powinny byc wdrozone jakies dzialania?
Co zrobilybyscie na moim miejscu? Co z tym dalej robic? Boje sie, ze cos zaniedbam :( Mam nadzieje, ze wynik z VetLabu jest prawidlowy, ale co, jesli nie...? 

Dyzio pare razy mial mierzone cisnienie krwi, ale to juz dawno (ostatni raz rok temu - wtedy bylo ok). W najblizszym czasie planuje mu je zbadac, ale w Gdyni jest to troche skomplikowane, jesli chodzi o pomiar cisnienia.

Kompletnie nie wiem co dalej :( Przydaloby sie skontrolowac ten stosunek B/K jeszcze w 3 labie, tylko w jakim - ludzkim? Kiedys przyczepili sie, ze przyniesiona probka nie jest z dobowej zbiorki moczu :roll:

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 31, 2019 16:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

W Gdańsku masz jeszcze Lab-Wet. Może tam? Myślę, że jedyne co,to posłać próbkę do badania jeszcze raz, tym bardziej jeśli mówisz, że kiedyś mocz innego kota też miał podejrzane to UPC (w tym samym lab).

Yocia

 
Posty: 1597
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Czw sty 31, 2019 23:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Mocz jest dobrze zagęszczony, tzn nerki pracują dobrze . Może być stan zapalny w dolnych drogach moczowych, są tam bakterie (może od niesterylnego pobrania) i krew (od mineralizacji?)
Ja bym na Waszym miejscu przede wszystkim zadbała o właściwe i regularne nawadnianie kota - dopajanie itp. To mu będzie przepłukiwać te drogi, usuwając zagrożenie piasku
Krwinki to przecież też białko
Niezgodności obu labów nie rozumiem. Może to kwestia transportu, rozwoju bakterii w próbce albo błędu labu (tylko którego? :mrgreen: ) itp


I teraz sie zgubilam...Ty piszesz o wynikach mojego Kota?bo tam nizej tez dziewczyna pisze o Dyzio i juz nie wiem czy Ty piszesz o moim czy o jej kocie...
Moj (Koala)wodę pije ,choc teraz rzadziej,w grudniu chodzil non stop pic teraz juz tak nie chodzi
Ale ten drugi z nerkami (Pingwin) pije non stop,zostawiam mu 2miski wody bo jak jestem w pracy i mnie dlugo nie ma nie chce by zostal bez picia..

AgaKoalita

 
Posty: 25
Od: Pon sty 07, 2019 1:36

Post » Czw sty 31, 2019 23:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pisałam o Dyziu, przepraszam za brak precyzji
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lut 01, 2019 1:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Taizu, ja myslalam, ze tylko ostatnie zdanie odnosi sie do mojego postu. Nie bylam pewna, czy pozostala czesc Twojej wypowiedzi jest o Dyziu, czy o kocie AgaKoalita. Teraz juz wszystko jasne ;)
Odniose sie jeszcze do tego co napisalas. Nieliczne bakterie i znikoma ilosc erytrocytow (0-1 wpw, to przeciez tyle co nic) wyszla w badaniu z VetLabu, gdzie wynik UPC jest OK. W badaniu z tego drugiego labu (wysoki stosunek b/k) zadnych bakterii ani erytrocytow nie wykryto! W obu badaniach wyszly wprawdzie fosforany, ale bardzo mala ich ilosc (w jednym labie oznaczyli 0-2 wpw - wetka stwierdzila, ze taką iloscią w ogole nie ma sie co przejmowac, w drugim jako "pojedyncze").

Staram sie dopajac Dyzia, bardzo lubi jak mu daje wode ze strzykawki, sam mnie prowadzi i wola, zebym go napoila ;) On bardzo lubi pic, ale ma swoje "dziwactwa" i "obrzedy" wokol misek zanim sie sam napije. Jak nie zwracam na niego uwagi, to najczesciej wylewa wode i pije np. z podlogi. Tak jak kiedys lubil pic z fontanny tak teraz nie bardzo. Nefrolog z Gdanska nakazala utrzymywac ciezar wl. na poziomie ok. 1,020. Dyzio pije niby sporo, ale i tak za malo. Mokrego, niestety, nie je za wiele. Z drugiej jednak strony - gdyby ciezar wlasciwy byl taki niski, to martwilabym sie, ze nerki zle zageszczaja mocz...

Yocia pisze:W Gdańsku masz jeszcze Lab-Wet. Może tam? Myślę, że jedyne co,to posłać próbkę do badania jeszcze raz, tym bardziej jeśli mówisz, że kiedyś mocz innego kota też miał podejrzane to UPC (w tym samym lab).

Mysle, ze tym razem sprobuje dac mocz do ludzkiego labu na miejscu w Gdyni...
Lab-Wet - kiedys dalam do nich mocz do badania i w ogole nie oznaczyli bialka ilosciowo - napisali tylko "slad". Oznaczyli kreatynine, ale wyniku UPC nie dostalam... sama obliczyc tez nie moglam, bo niby z czego, skoro bialka nie oznaczyli :roll:

U tego kota (ktory w tym samym labie tez mial strasznie wysokie UPC - powyzej 1!) bylo podejrzenie, ze byc moze mocz zalega w pecherzu i stad bialkomocz. Byl on po amputacji ogonka i mial problemy z nietrzymaniem moczu (mocz wyciekal bezwiednie). Wtedy nie mialam porownania, bo tylko w tym labie jego mocz byl badany i o wyniku nie myslalam jako podejrzanym, choc wydawalo mi sie troche dziwne, ze przy takim UPC mocz byl zupelnie czysty (nic wiecej nie wykryto, ciezar wl. wysoki, mocznik i kreatynina we krwi tez w normie). Niestety kotek nie doczekal szerszej diagnostyki-umarl nieoczekiwanie z innego powodu :(
Ostatnio edytowano Pt lut 01, 2019 18:21 przez Kate23, łącznie edytowano 1 raz

Kate23

 
Posty: 837
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 01, 2019 17:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Pisałam o Dyziu, przepraszam za brak precyzji

:(
a juz mialam nadzieje...

AgaKoalita

 
Posty: 25
Od: Pon sty 07, 2019 1:36

Post » Pt lut 01, 2019 20:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Moze ktos mi pomoc i powiedziec jak dawkowac 4lacti? Daje flora balance z vetfooda
4 lacti jest podobne
Flore daje sie jedna kapsulke a 4lacti ile mam dac?

Kasianosal10

 
Posty: 289
Od: Śro kwi 11, 2018 13:31

Post » Śro lut 06, 2019 9:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Cześć!;) Mój kot leci już 3 rok ze zdiagnozowaną przewlekłą niewydolnością nerek - parametry biochemii krwi, dzięki płukaniu, stoją mniej więcej w tym samym punkcie na granicy przekroczonej normy. Czytałam niejednokrotnie, że przy takim schorzeniu mogą występować wymioty po jedzeniu. Macie jakieś sposoby na poradzenie sobie z kotem, który w przeciągu pół godziny od zjedzenia wymiotuje wszystko co przyjął czy wizyta u weta i leki przeciwwymiotne to jedyna opcja? Mojemu kotu takie epizody zdarzają się stosunkowo rzadko, raz na kilka miesięcy a przy tym nigdy biochemia nie wykazywała znaczących zmian a zwierzę poza wymiotami nie ma innych objawów. "Poluje" na gołębie za oknem, tuli się, śpi spokojnie i ma apetyt, mimo że nie przyjmuje tego co zje... Nie wiem jak mu pomóc w tym czasie.

FindingAbsolem

 
Posty: 5
Od: Czw wrz 20, 2018 18:43

Post » Śro lut 06, 2019 11:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co myślicie o podawaniu kotu przeciw nudnościom Vomitusheel? Przecież on jest na alkoholu a ludzie podają ponoć z dobrym skutkiem!
Był jakiś inny lek homeopatyczny w kulkach cukrowych ale chyba tylko na biegunkę Diarrheel S?

Marcel2003

Avatar użytkownika
 
Posty: 114
Od: Pon wrz 24, 2018 13:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości