Klementy_na pisze:No i jestem za bezwzględną wysoką karą dla kogokolwiek, kto porzuca zwierzę, za piętnowaniem, nagłośnieniem w internecie, powiadomieniem sąsiadów, szkól do których chodzą dzieci.... WRRR.
w tej konkretnej sytuacji wrocławskiej pojawiły się w ogóle informacje, że to byli cudzoziemcy ? Skąd? Moze z czipa, a może od kierowcy autobusu potem?
I z jednej strony jestem za nagłaśnianiem- ale takim edukacyjnym. Z drugiej- naprawdę nie sądzę, by ktoś, kto porzuca zwierzaka nie wiedział, jaką mu robi krzywdę
A takie piętnowanie, wytykanie palcami z każdej strony, może spowodować, że ktoś inny, zamiast zwierzaka porzucić w miejscu, gdzie ten będzie miał szansę na ratunek- wywiezie do lasu, przywiąze, albo co gorsza- zabije i ukryje ślady.
Nie ma jednoznacznie dobrych rozwiązań
Dopóki zwierzaków bezdomnych jest za dużo, dopóki zwierzaki będą brać przypadkowi ludzie, dopóki zwierzaki będą się rodzić- bo bezmyślność, bo niewiedza, bo brak dostępu do zabiegów, bo..( o zgrozo) nie można ingerować w naturę i ktos chce pozwolić zwierzakomi na odrobinę "przyjemności" ( nóz w kieszeni mi sie otwiera, jak to słyszę !) , to niestety ale takie sytuacje będą sie zdarzać
Przyznam jednak, że ta jest wybitnie dla mnie szokująca- domowy zadbany kot, na pewno nie z przypadku, a kupiony przemyslanie, rodzina z dziećmi i coś takiego
( na oczach własnych dzieci ich "brata"