Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Wto sty 29, 2019 18:16 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Bil. Muszę ci cosik miauknąć. Bo właśmnie se zerkłam w komputra i paczam że masz już koniec wąteczka. A to znaczy że Duże będą cię chciały wykączyć! Nie wię dokładmnie co to jezd wykączenie ale to żbżmi groźmnie! Ratunkuj się!
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 29, 2019 20:42 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MB&Ofelia pisze:Bil. Muszę ci cosik miauknąć. Bo właśmnie se zerkłam w komputra i paczam że masz już koniec wąteczka. A to znaczy że Duże będą cię chciały wykączyć! Nie wię dokładmnie co to jezd wykączenie ale to żbżmi groźmnie! Ratunkuj się!
Mała Ciorna Carmen


Nie donoś !
Chiko

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Wto sty 29, 2019 20:45 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Chiko. Co mam nie donosić? Bo ja nic nie donoszam. Ino właśmnie tuptam do kuwetku bo się przebudziłam i mię ciśmnie w pącherzyk.
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 29, 2019 22:52 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MB&Ofelia pisze:Chiko. Co mam nie donosić? Bo ja nic nie donoszam. Ino właśmnie tuptam do kuwetku bo się przebudziłam i mię ciśmnie w pącherzyk.
Mała Ciorna Carmen

a co to pęcherzyk? czy to groźmne?

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 30, 2019 18:12 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Ja żem teraz gały swe wywalowywał. A czemu koniec mego wąteczka żech? Ja żem ciągle światłowoda arystokrata na stanowiska swoja jest żech i wąteczka nie będum zamykowiwał i końcowywał tak długo, jak długo pięknowate kupale bedem walił żech ja żem !!
To pisałem ja
Bil :flowerkitty:
Sir Bil :201415
Pieknowaty, mądrowaty
władca kup na wszystkie światy !!!
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro sty 30, 2019 18:58 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Ale w nowym wątku możesz walić jeszcze lepsze ! Bo będzie świeży więc będą fajniejsze, może nawet większe ? Oby tylko nie śmierdzące, bo ja takich nie lubię.
A Twoja Duża to w końcu dostała te wszystkie farmaceutyki i się leczy ? A w ogóle to ona jak się leczy to jest z Tobą czy się włóczy ?
A dobrze Ciebie karmi ? Bo wiesz, ja to niektórych ciastek nie lubię i mogę Tobie oddać jak chcesz. Naprawdę. Ja się raczej nie lubię dzielić, ale te jakieś niedobre. Dziwne jakieś. Duża mówila, że na promocji kupila to pewnie dlatego takie kiepskie.
Chiko

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 30, 2019 20:21 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Moja grzywacza ciągle ni ma tego jednego co w jej papiera (ona to nazywa recepta) zapisane było żech. Ciągle czekowywuje na to i chyba z deka nerwowidła jej puszczajom żech, że ciągle tego co na papiera nie ma. Ja to sobie myślem żech, że gupie te weci grzywaczów som, że im przepisowywujom coś, co te grzywacze nie mogą od razu mieć :20147
:flowerkitty:
:201415
A i grzywacza kazała mi powiedzieć żech, że ona wystrachowiwała siem, że chemioteraputykowatowsza to nie to samo co antybiotykory som :20147

Żarcia mam dobrowata, ale tylko dlatego, że moja grzywacza ja wychował i wytresował żem!!!
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro sty 30, 2019 20:30 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Moja Duża to mówi, że mylą nawet lekarze. Ona studiuje zawsze ulotki tych wszystkich tabletek i czyta o tych składnikach, a najbardziej to lubi skutki uboczne. Szczególnie te gdzie mogą spowodować śmierć :mrgreen: ale, bo moja Duża bierze też inne lekarstwa i mówi, że nie zawsze lekarze są mądrzy i dobrze dobiorą lek.
Jak czasem pójdziemy do veta to ona nawet tam szuka albo prosi o ulotkę :roll: i przeciąga bez sensu, i wnika bez sensu, a co jeśli to, jeśli tamto i sramto. Nasza vetka to ma jej czasem dość jak kolejka się robi, a ona czyta.
Duża mówi to żeby Twoja Duża się nie bała, ale pędziła do ludzkiego veta jak tylko Twoja Duża zobaczy, że coś nie halo jest. Będzie ogólnie dobrze i może bez komplikacji- tak moja Duża mówi aby kogoś pocieszyć. Ona jest kiepskim pocieszycielem.
Chiko

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 30, 2019 20:31 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Chiko. Co mam nie donosić? Bo ja nic nie donoszam. Ino właśmnie tuptam do kuwetku bo się przebudziłam i mię ciśmnie w pącherzyk.
Mała Ciorna Carmen

a co to pęcherzyk? czy to groźmne?

Lusia. Pącherzyk to jezd tam w brzusiu gdzie są siuśki zanim ich nie wysiusiasz. I jak jezd ich duzio to ciśmnie w pącherzyk i czeba szypko szypko do kuwetki bo inmnaczej siuśki uciekną na podłogu i będzie okropecznie wstyt :oops:
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 30, 2019 20:42 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Chiko. Co mam nie donosić? Bo ja nic nie donoszam. Ino właśmnie tuptam do kuwetku bo się przebudziłam i mię ciśmnie w pącherzyk.
Mała Ciorna Carmen

a co to pęcherzyk? czy to groźmne?

Lusia. Pącherzyk to jezd tam w brzusiu gdzie są siuśki zanim ich nie wysiusiasz. I jak jezd ich duzio to ciśmnie w pącherzyk i czeba szypko szypko do kuwetki bo inmnaczej siuśki uciekną na podłogu i będzie okropecznie wstyt :oops:
Mała Ciorna Carmen

Myślałam, że te siuśki to w jakimś specjalmnym pojemniku są

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 30, 2019 20:43 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

MaryLux pisze:Myślałam, że te siuśki to w jakimś specjalmnym pojemniku są


To taki workowaty pojemnik.
Chiko

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 30, 2019 20:45 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Chikita pisze:
MaryLux pisze:Myślałam, że te siuśki to w jakimś specjalmnym pojemniku są


To taki workowaty pojemnik.
Chiko

Chyba wolałabym kryształowy. Ale moja @ mówi, że kryształy to niezdrowne są

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 30, 2019 20:48 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Moja w ogóle nie lubi kryształów.
Chiko

Chikita

 
Posty: 6400
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro sty 30, 2019 20:48 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Lusia. Kryśtały są okropecznie niezdrowne i bolą bo Ofelku miała kryśtały i ją bolało i nie mogła siusiać :strach:
Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości