Dyktatura pisze:MB&Ofelia pisze:No to moja Carmen jest wyjątkowa. Nie wybrzydza. Pod warunkiem że w misce jest barf.
Ofelia by wybrzydzała, gdybym jej pozwoliła. Ale jak chodzi o jedzenie to twarda jestem - nie ma żadnych smaczków i puszeczek jeżeli posiłek właściwy (czyli barf) nie skonsumowany.
Dlatego dobrze, że ja czasami przyjadę, bo biedna ma synowa z głodu by umarła.
No właśnie "biedactwo" słania się na łapkach pod szafką w kuchni

