Witojcie Wszyscy
Limku tulak to super sprawa więc się tulam do Ciebie
dzisiaj w plusie i zwały śniegu się topią.Okropne śnieżyce i ogromne ilości białego goowna wypompowały ze mnie siły.
Łopatowani i łodkidowani śni mi się po nocach.Na działkę do kotów było tak trudno dotrzeć,bramka zablokowana więc postanowiłam z tym moim kulasem wejść przez płot.
Koty nakarmione ,wszystko ogarnięte,ale noga i galoty poszarpane łomatko.
jak już emocje opadły i stwierdziłam że żyję ,to cała ja rozczulała sie nad galotami ,zapominając że udo krwawi i woła o pomoc
Damy radę ,kiciora się zagoi .
Sprawa kota MC stoi w miejscu,ważne że bezpieczny i śpi w łóżku nie na balkonie.
Synek ma super opiekę i dużooo mizianek.
Bez papierów nic się nie dowiemy,muszę wiedzieć która to hodowla dokładnie.
Dziczki zaczęły smarkać ,w nocy mrożno .
do domu pchły przywlokłam i szlag mnie trafia jak nie wiem co
powiem Wam że pchły nawet w wiejskim markecie skakały ostatnio.
mam ogromne manko w spaniu,czuwałam w te śnieżyce,dokładałam zwierzakom wszelkim jedzonko bo to był ciężki czas na przeżycie.
Oby zbyt szybko się nie ocieplało bo potok już bardzo wezbrał,jeśli nie spadnie deszcz to może nas nie podtopi.
Kochani Dziękuję że jesteście,myślę o Was codziennie i to też mi daje poczucie że nie jestem tu sama
Wiem nooo,wariot ze mnie,ale czasem do Was gadam cos pod nosem gdy ide do wsi
Gadam też z tym nieszczęśnym kulasem bo mózg coś nie odbiera jak trzeba tej nogi
kłócę się z tą nogą ile wlezie,gdy nie chce iść to ją zawsze zwyzywam
Gdy przychodzi załamanie to sobie nawtykam
Kociama ty stary wiejski ciulu idż bo ci zdrowym kulasem do rzici nakopię
dasz radę bo musisz
No i lezę
Trzeb się jakoś motywować
idę wolniej,ostrożniej ,mniej pewnie ale idę i to jest najważniejsze
Może ból już nigdy nie odpuści,może już zawsze będzie mi się ciężej stawiać kroki,ale jeśli będzie chociaż tak jak jest teraz to dam radę.
Kocham Was mocno
IWA