MonikaMroz pisze:Ze wspólnych poranków tak. Ze wspólnych kolanek mniej
Ja i Ofelia mamy wspólne poranki łazienkowe Ofelia lubi być porannie miziana na pralce albo na szafce.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Ze wspólnych poranków tak. Ze wspólnych kolanek mniej
MonikaMroz pisze:U nas ok.
Bagi wcina Hill’s aż miło ale wczoraj rano sobie rzygała znów. Będę obserwować do końca miesiąca, może do połowy lutego. Będzie na hills. I zobaczymy co się zadzieje. Może usg trzeb zrobić, może trzeba dawkę leku zwiększyć. Bo od stycznia cos dużo wymiotuje. Choć nie widzę żeby miała spadek humoru czy cos. Rzyganie se i idzie dalej. Teraz to już nie są takie wymioty jak kiedyś. Kiedyś to się aż tak zanosiła bo ja ciągnęło na wymioty. Teraz raz i po sprawie. No ale muszę obserwować.
Co do remontu łazienka już pomalowana. Jest biało i czysto. Kuchnie już zaczęliśmy.
Dzisiaj chce linoleum zamówić żeby przywieźli nam w tym tygodniu.
Widziałam tez w leroy fajny zestaw mebli kuchennych za 300 zł z wystawki. Pomyślimy i może kupimy w następnym miesiącu.
Ale najważniejsze ze czysto będzie
MonikaMroz pisze:Mirko ona zjadła 100 gram mokrego w odstępach prawie na cały dzień. Ona nie zjada na raz. Nie zje nawet na raz połowy saszetki tak wiec spokojnie.
Ona wymiotuje po prostu bo taki urok tej choroby. Wymioty i rozwolnienie. Choć tego drugiego nigdy przy IBD nie miała.
Właściciel w Kanadzie i ma wszystkie w dużym poważaniu. Wiesz Mirko my potem w razie wyprowadzki wszystko ze sobą zabierzemy to co było kupione (bo dużo rzeczy po prostu za darmo i wszystko tu jest od sasa do lasa). Nawet linoleum. Tu było puste mieszkanie jak się tesciowa wprowadzała i takim je zostawimy.
MonikaMroz pisze:A wczoraj się zatrulam domestosem. Mówię Wam myślałam ze zejdę. Tak się sztachelam zapachem ze aż oddychać nie mogłam. Na szczęście nic mi się nie stało. Ale uczucie fatalne. Jeszcze potem pół dnia w nosie czułam ten zapach.
mir.ka pisze:MonikaMroz pisze:A wczoraj się zatrulam domestosem. Mówię Wam myślałam ze zejdę. Tak się sztachelam zapachem ze aż oddychać nie mogłam. Na szczęście nic mi się nie stało. Ale uczucie fatalne. Jeszcze potem pół dnia w nosie czułam ten zapach.
a co ty nim robiłaś?
mir.ka pisze:
Wy jak pracujecie to nie macie mozliwosci dawać jedzenia w małych porcjach tak jak ja. U mnie o porach karmienia decyduje Tofik i dostają na raz tak ok 30g, bo tyle są w stanie jednorazowo zjeść, czasami nawet z tego trochę zostawią.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości