ewar pisze:Przyszło tylko płochliwe
Dobrze, że przychodzi na teren strażaków. Tam przynajmniej zacisznie, bo są choinki, no i ogrodzenie, pies tam nie wejdzie. Jedzenie daję na tekturach, bo nie dam rady niczego innego. Trudno mi je potem wydostać, ale kiedyś pójdę do strażaków i hurtem je posprzątam. To bardo fajni ludzie, wiele razy mi pomagali. Płochliwe najadło się chyba, bo wsunęło ok.pół kilograma karmy, w tym mięso. Dobrze, bo zimo bardzo, wieje znowu nieprzyjemny wiatr i już pada śnieg. Najedzone pójdzie w zaciszne miejsce i się wyśpi. A Jadzia może zjawi się w czwartek? Trudno wyczuć.
widać ,ze to płochliwe