» Śro sty 09, 2019 12:49
Re: Moja Mała kocinka z nerkami.
No to ja się kajam... Możliwe, że to ja zawaliłem sprawę. Ja. Mała miała ropne zapalenie nosa. Nie wiedzieć czemu, leczona na koci katar. Ale jej stan się utrzymywał tygodniami. Te ropne, zielone gile... Ale co dziwne, nie wykazywała oznak choroby, miała mega apetyt, może ciut więcej piła, siedziała w przeciągu. Kot nie jest schematyczny.
Ale, po rozmowie z innym wetem, który jest prawdziwym wetem... Możliwe, że Mała miała ropne zapalenie nosa, stąd te gile. Ale że trwało to tygodniami... i możliwe, że było spowodowane paciorkowcami, przeszło to na nerki. I wystarczyło podać Małej penicylinę.
Szkoda, że na mądrego weta trafia się po fakcie, a objawy chorób nerek występują, gdy jest już za późno...
Zawaliłem sprawę. Ja.