Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 05, 2019 20:53 Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Witam,
Dziś zaobserwowałam u kotki nieustanne wylizywanie tych miejsc (może nie nieustanne, ale naprawdę robi to praktycznie cały czas). Jest kotką rasy bengalskiej, ma 10 miesięcy. Jeszcze nie miała ruji. Zastanawiam się czy to mogą być oznaki zbliżającej się ruji, dojrzewania czy raczej nie ma takich symptomów? Przeczytałam też o zapaleniu pęcherza, ale raczej nie widać, aby coś było nie tak z oddawaniem moczu. Ostatnio podjadała kastratowi karmę (przez około tydzień). Czy coś mogło się stać? Jakieś pomysły?

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

Post » Sob sty 05, 2019 22:06 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Zaczyna się lub już ma ruje.
Kot ma JUŻ 10 miesięcy i nie jest kastrowany! Co hodowca na to?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob sty 05, 2019 22:24 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Hodowca dał czas do 12 miesiąca :) niebawem planuje ją kastrować. W opini weterynarza najlepiej po pierwszej ruji. Czyli jednak to wylizywanie to są oznaki zbliżania się rujki?

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

Post » Sob sty 05, 2019 23:56 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Wylizywanie okolic sromu może być objawem ropomacicza i dyskomfortu po oddawaniu moczu.
Jeśli jutro to zachowanie będzie się utrzymywało koniecznie kotkę trzeba pokazać lekarzowi.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sty 06, 2019 0:57 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Wet konieczny. Koci język jest szorstki i może sobie kot zafundować niezły stan zapalny.
O wczesnej kastracji poczytaj sobie w wolnej chwili. Przed pierwszą ruja. Wtedy w 100%unika się ropomacicza. Kotka może mieć cichą rurkę, której nie zauważysz. A ropomacicze może być zamknięte i zdiagnozować jest to trudno. W około 90% raka listew mlecznych. To już są super powody. Pominę inne atrakcje związane z rujka która może przerodzić się w permanentna. Weci wtedy często wyciszaja ja hormonami bo wystrzelić się nie można z zabiegiem. Sprawa nie fajna. Bo kotka może drzec mordke, nie jeść, gonić drugiego kota i być agresywna, znaczyć teren moczem a bywa, że i kalem.

Szkoda, że hodowca o tym nie opowiedział. Chyba że to jakaś rasa co późno dojrzewa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 06, 2019 1:26 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Ropomacicze u kotki, która nigdy nie miała ruji?

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

Post » Nie sty 06, 2019 8:07 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

anniee_x33 pisze:Ropomacicze u kotki, która nigdy nie miała ruji?

A skąd wiesz, że nie miała? Są ciche ruje nie zauważalne dla właścicieli. Ludzie oczekują objawów książkowych a to nie jest zawsze tak.
Na miau jest watek o takim przypadku. Siostry 4-5 miesięczne zaczęły dorosłe życie od...ropomacicza. Oraz operacji na cito ratującej życie.

Swoją drogą w googlach pełno jest ciekawie i przystępnie napisanych artykułów. Nie ma problemu z poszerzeniem wiedzy. Fajnie by było gdyby niektórzy weci też to czasem robili. Na swoich portalach mają większy do niej dostęp.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 06, 2019 9:22 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

anniee_x33 pisze:Ropomacicze u kotki, która nigdy nie miała ruji?

Tak, bo osmiomiesieczna kotka juz mogla miec ruje, ktorej zwyczajnie nie zauwazylas, jak pisze ASK@.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie sty 06, 2019 10:28 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Muireade pisze:
anniee_x33 pisze:Ropomacicze u kotki, która nigdy nie miała ruji?

Tak, bo osmiomiesieczna kotka juz mogla miec ruje, ktorej zwyczajnie nie zauwazylas, jak pisze ASK@.

10-Miesięczna. Taki wpis jest w pierwszym poście. Może to co teraz się dzieje to nie ruja, tylko jak sugeruje Blue już dalszy, niezbyt fajny ciąg.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 06, 2019 12:36 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Trzeba jechać pilnie z kotką do dobrego weterynarza, zrobić badanie krwi i USG. Warto pobrać też wymaz z pochwy i wysłać do laboratorium ( polecam Idexx, inne laboratoria są totalnie do bani pod tym względem)

Kotka mogła mieć już 2-3 ciche ruje i może mieć początki ropomacicza, może mieć cysty na jajnikach i inne przypadłości.
Czym hodowca tłumaczył sprzedaż kotki nakolankowej niekastrowanej? Nie stać hodowcy na kastrację kociąt?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2019 12:56 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Szczerze wątpię, żeby miała ciche ruje. Mam w domu kocura 9 miesięcy (dachowca) pare dni temu oddałam go do kastracji. Widać było, że już czas znaczył teren, bardzo głośno miauczał i do tego obwachciwał bardzo nachalnie kotkę, a ona ani nie zalecała się do niego, nie była nim zainteresowana. Chyba inaczej by to wyglądało gdyby miała ruje, nawet ciche? Dzisiaj zobaczyłam wypływająca z jej pochwy kropelkę, przezroczystego sluzu. Zadzwoniłam do weterynarza, a On na to, że skoro nie jest ropiejący to nie ma się czym martwić :/

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

Post » Nie sty 06, 2019 13:01 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Nie wszyscy hodowcy od razu kastrują kocięta, czasem zostawiają to przyszłym właściciela. Tak jak mój domaga się zaświadczenia o sterylizacji i dał czas do 12 miesiąca. Weterynarz polecił kastrację po ruji, wiec cierpliwie czekam, aczkolwiek dziwi mnie to, bo kotka ma już 10 miesięcy i dalej nic. Nie wykazywała żadnego zainteresowania kocurem. :/

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

Post » Nie sty 06, 2019 13:25 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

9 miesięczny, płodny, napalony kocur i 10 miesięczna płodna kotka??
Prawie na pewno ją już pokrył.
To mogło natychmiast przerwać ruję. I absolutnie nic nie musiałaś zauważyć.

Kotka najprawdopodobniej jest już w ciąży. Możliwe też że ma powikłania - ropomacicze właśnie.

Twoja decyzja - czy będziesz czekała nie wiadomo na co - czy szybko kotkę przebadasz.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sty 06, 2019 13:29 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Blue pisze:
Twoja decyzja - czy będziesz czekała nie wiadomo na co - czy szybko kotkę przebadasz.


.... i wykastrujesz.
Kotka może już być w ciąży a nawet jeśli nie jest, może mieć ropne zapalenie samej pochwy, jeśli kocur pokrył ją gdzieś pokryjomu choć raz.
Tak czy owak, kompleksowe badania i kastracja powinny odbyć się jak najszybciej.

Swoją drogą, co za nieodpowiedzialny idiota z hodowcy :roll:
Kto sprzedaje kotkę płodną do domu, gdzie jest płodny dachowiec. Kompletny brak rozumu.......
A weterynarz, który każe czekać do pierwszej rujki to niezły konował. Powinien się sporo doszkolić, bo wiedzę ma najwyraźniej sprzed 30 lat.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 06, 2019 13:58 Re: Wylizywanie przez kotkę miejsc intymnych

Bez przesady, żeby obrażać hodowcę. :) Nie jest niczemu winien, a gdy kotka była u nas w domu nie było jeszcze kocura. Chcieliśmy druga kotkę, a zamiast kotki okazała się kocurem. Nie potrafiliśmy go już oddać. Także ocenianie sytuacji w przypadku braku pojęcia, jest trochę nie adekwatne. Weterynarz powiedział, że kocur nie będzie zainteresowany kotką dopóki nie dostanie ruji. Może nie ze nie będzie zainteresowany, ale napewno się za nią nie weźmie. Tak tez było. Wiem bo spędzam z kotami dużo czasu i kotka napewno nie jest w ciąży.

anniee_x33

 
Posty: 10
Od: Sob sty 05, 2019 20:46

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Damian- iza71koty, Google [Bot], skaz i 201 gości