zuza pisze:Poza tym im koty starsze tym wiecej spia z moich obserwacji, wiec kierunek jest dobry
Ale syjama to ja bym nie wziala z wlasnej woli...
Haha, jak ja dowiedziałam się o kotkach "syjamskich" do wzięcia to się ucieszyłam, że nie będę miała kota kanapowca, tylko aktywnego, gadającego kota, nie wiedziałam, że te koty mówią aż tyle, tak często i tak głośno
Z drugiej strony niesamowite jest to, że ona ciągle jest przy mnie, tak dosłownie, leży teraz na biurku obok i ociera się o moją rękę, zaraz przeniosę się do kuchni po kawę i jak zawsze pójdzie za mną i razem wrócimy do komputera