Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bruna pisze:U mnie żaden z kastrowanych do tej pory kotów nie miał zakładanego kołnierza i wszystko grało. Nigdy nie było żadnych komplikacji po zabiegu.
ASK@ pisze:Cudne koty czasem najdłużej czekają na domy. Te odpowiedzialne. Durniów nie sieją , sami się rodzą. A DT posiadający chodliwego kota, musi sobie z tym radzić.
Kciuki za fajnisty domek co zgłosi się razdwarazdwa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 523 gości