» Nie sty 13, 2019 0:08
Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?
U nas nie było szczęśliwego zakończenia... Eutanazja była jedynym wyjściem, by skrócić cierpienia nim te samoistnie zgaszą życie w maleństwie.
Wyniki przyszły, gdy już kotek od nas odszedł. FIP został potwierdzony.
Nie da się opisać bólu, jaki zakorzenia się w człowieku po takiej stracie, dlatego nie będę ruszać tego tematu.
Wciąż uważam, że warto było walczyć. Bywa że weci się mylą, a wtedy jest szansa na wyleczenie. Co do sterydów, to z tego co pamiętam to wetka mi powiedziała, że mogą przedłużyć życie chorego kota, ale użyte wcześniej/niepotrzebnie potrafią zaburzyć równowagę w organizmie i sprzyjać pojawieniu się FIPa.