Dotarłam na wątek.
Profender prawie na pewno nie działa na lamblie. Szukam i szukam i nigdzie nie znalazłam o nim wzmianki.
Obecna poprawa stanu zdrowia może sugerować, że probiotyk nieco pomógł w odbudowie odpowiedniej flory oraz że zostały wybite inne pasożyty towarzyszące lamblii.
Wśród różnych schematów wybicia lamblii jest taki: lek 3 dni z rzędu, przerwa 10 dni, lek 3 dni z rzędu, znów przerwa i ostatnia seria leku. Są też inne, kiedy podawanie trwa dłużej.
W każdym razie jedna seria to prawie na pewno za mało.
Wybrałabym pewnie fenbendazol (albo spytała weta o Drontal Plus dla psów. On zawiera febantel. Mam dobre doświadczenia z Drontalem tylko Junior na nicienie, więc automatycznie mnie do niego ciągnie. Brak rejestracji na koty nie musi oznaczać toksyczności dla kotów. Zaraz jeszcze poszukam. Na razie znalazłam artykuł z 2006 r., w którym składniki Drontal Plus były testowane na kociętach - z powodzeniem:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16011902). Można też podawać fenbendazol i metronidazol - jak w artykule zalinkowanym przez agga80.
W jakiej miejscowości mieszkasz? Ilu tam jest wetów? Bo nie bardzo rozumiem, co miał na myśli ten pierwszy, który twierdził, iż nie ma kontraktu na badania.
Z kotem bym absolutnie nie wychodziła, póki nie zostanie wyleczony.