Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 29, 2018 8:45 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Łapanie Mamy do weta.

czitka pisze:Mama rano objawiła się z piwnicy na włościach, zjadła w przedpokoju, następnie zrobiła siku i kupę do kuwety w łazience, powiedziała oli...oli....i powolnym dostojnym krokiem zeszła do piwnicy :mrgreen:
I tak się kończy wątek.
:201461
Okaż kotu troskę i serce, nie wspominając o nerwach i kasie :ryk:


:lol: :ok: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob gru 29, 2018 10:45 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

jako dziecię nieletnie znałam tę piosenkę na pamięć i uwielbiałam zawodzić, jak kot - nie przymierzając, albowiem słuch i głos to ja mam raczej do baletu :mrgreen:

Tak się jeszcze tylko zapytam - a nowy wąt to dzie, hę ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15055
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 29, 2018 14:30 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Łapanie Mamy do weta.

czitka pisze:Mama rano objawiła się z piwnicy na włościach, zjadła w przedpokoju, następnie zrobiła siku i kupę do kuwety w łazience, powiedziała oli...oli....i powolnym dostojnym krokiem zeszła do piwnicy :mrgreen:
I tak się kończy wątek.
Wczoraj, żeby szybko jej przygotować kuwetę do piwnicy, wyjęłam firmową blachę do ciast z piekarnika, super kuweta, polecam gdyby co :twisted:
:201461
Okaż kotu troskę i serce, nie wspominając o nerwach i kasie :ryk:
I tak mi się skojarzyło z lekką przeróbką:
Ty jesteś kawał drania,
to nie do wytrzymania,
na diabła mi potrzebny
taki kot, kot, kot?
Wystawię ci rachunek
za wikt i opierunek,
za każdy pocałunek -
zapłać!
Albo wróć.
Wróć.

:1luvu:
W całości to było tak:

:201461


często to puszczają w Radiu Pogoda
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Sob gru 29, 2018 15:01 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

Nie mogę przenieść pcheł do nowego wątku! :evil:
Piorę wszystko w temperaturze 90 stopni i odkurzam. Mam nadzieję, że się utopią. :evil:
Jak wszystko odpchlę, to założymy nowy wątek. Na razie trwa walka z wiatrakami.
Przeszłam na żwirek po 3.50, koniec, nie wyrabiam.
Ale to nic.
Brat musiał zostać dzisiaj poza wszelkim obiegiem domowo-piwnicznym, przybiegł rano i.....
Obrazek
Ten to ma na wszystko wywalone :wink: po prostu.
Pchlarz kolejny :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 29, 2018 15:12 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

ja bym mu dała buziaka
mimo pcheł :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob gru 29, 2018 15:14 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

Maryla pisze:ja bym mu dała buziaka
mimo pcheł :wink:

Ja bym buziaka nawet pchłom dała - za dobry gust :)
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob gru 29, 2018 15:26 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

Czitka, ty weź ludzi nie strasz! Zobaczyłam tytuł wątku i sobie wyobraziłam... :strach:
(Bo u nas jutro szósta rocznica "znalazłam cię pod śmietnikiem")

Gratulacje za akcję z Mamuśką :201421
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33157
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob gru 29, 2018 18:24 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

czitka pisze:Nie mogę przenieść pcheł do nowego wątku! :evil:
Piorę wszystko w temperaturze 90 stopni i odkurzam. Mam nadzieję, że się utopią. :evil:
Jak wszystko odpchlę, to założymy nowy wątek. Na razie trwa walka z wiatrakami.
Przeszłam na żwirek po 3.50, koniec, nie wyrabiam.
Ale to nic.
Brat musiał zostać dzisiaj poza wszelkim obiegiem domowo-piwnicznym, przybiegł rano i.....
Obrazek
Ten to ma na wszystko wywalone :wink: po prostu.
Pchlarz kolejny :evil:


No jajek nie wywalił :ryk: Ja też jak tytuł zobaczyłam to się przeraziłam, że kolejny nie twój kot Ci się trafił.

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46


Post » Sob gru 29, 2018 20:23 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

Wysłałam złotówkę na pchły :wink:
I na ten żwirek za 3.50 zł :wink:
Może zostanie kilka złotych na kilka kg udek np bez kości? :wink:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 29, 2018 21:53 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce.Znalazłam cię w rynsztoku.

Ojej, dziękuję bardzo, aż mi się głupio zrobiło, ja rzeczywiście ten żwirek teraz będę kupować, bo 6 kotów kuwetuje zamiast kulturalnie się w ogrodzie załatwiać i jak zobaczyłam w jakim tempie znika Benek, to policzyłam i.... :roll: Niestety, stopujemy :201435
Ale to nie tak, no nie..., nie dlatego pisałam :oops:
Dziękuję :love:
Wyprałam cały dom dzisiaj. Kolejny raz kupiłam Frontline dla wszystkich, tak, tak, dla psa do 40 kg., jeszcze tylko Czitka została do zakroplenia, bo poszła spać pod szmatę (ona podszmatowiec) i budzić nie wypada starszej pani. Piwnica odkurzona, wymyta, wyprana.
Mama zajrzała kilka razy na włości, chyba mi wybaczyła. Ale tak niepewnie wchodziła i było też oli...oli..., którędy do piwnicy, oli....Ona śmieszna jest i basem mówi :P
Reszta już śpi.
Jeszcze tylko kropelki do uszka Balbisi.
Jutro pewnie zaczniemy nowy wątek.
Bez pcheł :mrgreen:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob gru 29, 2018 23:36 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

Jestesmy z Toba
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder


Post » Nie gru 30, 2018 8:33 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

Masz za to zrobione chcac nie chcac porzadki poświateczne...... Oby Mamie łysinki zarosły i pchły poszły precz....

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości