Smutno.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 27, 2018 15:43 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Ciężko mi się z tym pogodzić i wyrzucam sobie ,że może czegoś nie zauważyłam...że może gdyby wcześniej ,mówią że z jego charakterem to tylko przyspieszyła bym jego śmierć.
DzikiDzik.
Dziku zostaniesz ze mną na zawsze [']
A maluchy chorują ,jeszcze tylko kocurek się trzyma.
Jutro zabieram do weta całą czwórkę.

Moja Bajeczka też kiepska :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 28, 2018 16:20 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Dziś poprosiłam koleżankę i zawiozła mnie na 8 do weta ,z całą czwórką ,3 na antybiotykach ,Salceson twardo się nie daje.
W lecznicy są maleńkie ,śliczne szczeniaki ,już zaszczepione .
Jakaś wsza ludzka wyrzuciła i gdyby dobry człowiek nie znalazł było by po nich ,zagłodzone ,zapchlone ,zarobaczone ,prawie wszystkie mają wadę zgryzu ,czyli wysunięta górną szczęka.
Malenkie siedzą w klatce ,płaczą za człowiekiem ,dwa lekko wycofane .
Naprawdę są malutkie i pewnie wiele nie urosną .

Miałam dziś farta , na klatce schodowej odpadła rączka od transportera ,nie chcę myśleć co by było gdyby .... :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 28, 2018 17:59 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Jak to któraś fundacja napisała "po co sterylizować :twisted: " pod zdjęciem szczeniaków podrzuconych w kartonie pod bramę schroniska. oby to dało do myślenia komuś...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt gru 28, 2018 19:21 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Te maluchy zostały znalezione w lesie w kartonie ! :cry:
Nie chce myśleć co by było gdyby jeszcze dłużej tam posiedziały .
Nie jestem wstanie tego zrozumieć ile bólu cierpienia strachu i powolna śmierć głodowa ..jak można. Kim trzeba być..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 28, 2018 19:31 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Ludzie są podli i bezduszni :cry:
Nikt wam nie da tyle ile Platforma może obiecać.

Neo43

 
Posty: 7459
Od: Nie gru 23, 2018 13:09
Lokalizacja: Kozienice

Post » Pt gru 28, 2018 21:29 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

:( biedne psinki
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob gru 29, 2018 11:28 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Miejmy nadzieję, że znajdą dobry dom.
Nikt wam nie da tyle ile Platforma może obiecać.

Neo43

 
Posty: 7459
Od: Nie gru 23, 2018 13:09
Lokalizacja: Kozienice

Post » Nie gru 30, 2018 2:28 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Czesc chcialabym sie podpiac do postu poniewaz potrzebuje informacji od Dorcia44 nt postu sprzed lat..
czy moglabys mi polecic lekarza ktory zajmuje sie trapanacja czaszki i plukaniem zawalonych zatok u kota?

"Mój kot od 9 lat ma zapalenie zatok i gila bez przerwy lub z małymi przerwami np. po antybiotyku .
Nie ma na to sposobu ,chociaż w zeszłym roku kotka mojej koleżanki miał tak zwaną trepanację ,wetka zrobiła dziurę ,wypłukała w środku ,wpuściła jakis antybiotyk i Burmi ozdrowiała,. :!: Uciążliwy katar minął.
Mam ochotę wybrać się do tej wetki z moim zasmarkanym Tytkiem.
Jeżeli będzie można przeprowadzić taki zabieg to zrobimy to i dam znać."

Eli2018

 
Posty: 2
Od: Sob gru 29, 2018 22:36

Post » Nie gru 30, 2018 3:08 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

hej dorcia44, znalazlam kilka wpisow na miau.pl miedzy innymi o plukaniu zatok u kota gdzie wspominalas o tym zabiegu- google nic mi nie wyszukuje do kogo moglabym sie zwrocic, wiec pomyslalam ze moze bezposrednio napisze czy moglabys mi podac namiary na weta ktory na taki zabiegu moglby zakwalifikowac kotera? jestem z warszawy, jestem zalamana leczeniem przywiezionego rok temu kociaka, na nikogo konkretnego nie trafilam (a bylam juz u ok 10 wetow, lacznie z sggw)
prosze chociaz podpowiedz kogo podpytac o kontakt
Eliza

Eli2018

 
Posty: 2
Od: Sob gru 29, 2018 22:36

Post » Nie gru 30, 2018 11:52 Re: WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Dr.Karewicz w lecznicy na Bialobrzeskiej.
ELI2018 naprawdę polecam .
228242946 umów się z jakąś wetka ja lubię Gładysz Jagielska Czubek..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 30, 2018 22:00 Re: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

kociaki codziennie wożę do weta,chorują wszystkie .Dostają bidulki kupę zastrzyków ale już nie dostają kroplówek.
Są nadżerki.
Była bardzo wysoka gorączka 40,5 na szczęście już spadła .
Moje zaczynają kichać :strach:

Tytuś ok. :201494 :201494 :201494
Dziwne że wcale nie porasta mu wygolony brzuszek do operacji ,,jest taki łysy jak był :roll:

Jutro się zacznie ,biedne zwierzaki :cry:

A ja cóż ,muszę pojojkać :wink:
boli mnie łokieć buuuu
:smokin:

Dobrej nocy Kochani .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43912
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 30, 2018 22:07 Re: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Limkowi też długo wygolone miejsce nie porastało aż nagle myk i włoski się pojawiły i to całkiem spore choć nie równomiernie.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35105
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie gru 30, 2018 22:16 Re: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok: i trzymajcie się jutro, to niedobry czas dla zwierząt :(
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21519
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie gru 30, 2018 22:17 Re: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

Dorotko czy próbowałaś przykładać liście kapusty na bolące miejsca ?
Mnie pomaga.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2261
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Nie gru 30, 2018 23:19 Re: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANE ZWIERZOLUBY :)

dorcia44 pisze:

Tytuś ok. :201494 :201494 :201494
Dziwne że wcale nie porasta mu wygolony brzuszek do operacji ,,jest taki łysy jak był :roll:


Jeśli Tytek cały czas dostaje steryd to normalne.
Znam co najmniej 2 koty, którym przy sterydoterapii futerko odrastało bardzo, bardzo wolno
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka, Wojtek i 201 gości