Cześć, Kochani. Chciałabym pożegnać się z Wami na jakiś czas - w piątek mój ukochany Dziadek zginął w tragicznym wypadku , wspaniała i DOBRA osoba , która wygrała walkę z rakiem przegrała na oświetlonym przejściu dla pieszych z piratem drogowym , który nie został zatrzymany . Mamy pęknięte serca , na razie nawet nie będzie pogrzebu ponieważ ciało ma prokuratura
policja w Polsce działa jak działa , wiec na własna rękę szukamy świadków zdarzenia , szukamy monitoringu ... to najcięższy czas w moim życiu ... tak bardzo czekaliśmy na te święta , nie mogę funkcjonować z myślą , ze Dziadka ju nie ma , my jesteśmy w rozpaczy a sprawca gdzieś tam sobie żyje ...
Wiem, ze nie piszemy tu o prywatnych rzeczach , raczej o kotkach - jednak Chciałam podać prawdziwy powód ... i cieszcie się Świetami , jeśli macie szanse mieć bliskich przy sobie , na pewno wrócimy do Was ! Karolina i Korek