Witam
Mam taki problem z pól dzikim kocurem , który przyplatal się do rodziców do domku jednorodzinnego ok Maja tego roku . Kot nie mieszka w domu , ale spi na balkonie pod dachem na kocu, albo w budzie obok wyjścia na balkon z którego ma wyjście na podworko. Kot od 2 tygodni kuleje na prawa przednia łapkę. Daje sie pogłaskać, ociera sie o człowieka, ale jak mu się coś nie spodoba, potrafi mocno ugryźć . Pomacalem łapkę, nie ugryzl mnie, ale chciałbym aby zobaczyl to lekarz, jak go złapać albo podac cos na uspokojenie ? . Kot raczej zdrowy , dobrze odżywionyn i bardzo duży , moja mama karmi go. Szkoda mi tego kocurka ze tak kuleje, liczyłem ze samo przejdzie. ale chyba jednak nie przejdzie.