Ostatnio jak ogłaszałam Pumbę było bardzo dużo telefonów, i wszystkie idiotyczne. Nikt rozsądny nie zadzwonił, a straciłam niepotrzebnie bardzo dużo czasu na rozmowy, i wysłuchiwanie idiotyzmów.
Dodatkowo prawie wszyscy dzwonili w momencie nie bardzo odpowiednim - ale w sumie rzadko mam momenty odpowiednie na długie rozmowy na temat kotów. Bo ani w pracy nie jest to dobry moment, ani jak idę do domu, ani w sklepie, ani jak gotuję, ani jak jestem z psami na spacerze itd. Więc prościej umówić się z konkretną osobą, która jakoś tam rokuje przez maila, że się zdzwonimy o konkretnej porze w konkretny dzień.
Dostałam też kilkanaście idiotycznych SMS; oraz miałam kilkanaście telefonów od akwizytorów/ czy kogoś w tym stylu, którzy pozyskali mój numer z ogłoszenia i usiłowali mi coś wcisnąć, opowiadając bajki, z e pani Alicja/ czyli ta osoba na której numer dzwonią coś tam oglądała na ich stronie.
Tyle że pani Alicja to osoba, która istnieje tylko do kontaktów w sprawie kotów -po prostu jak ktoś pyta "czy mogę rozmawiać z panią Alicją" to znaczy, że dzwoni w sprawie ogłoszeń.
Pumba