Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bestol pisze:Ja to mięso dla pożarcia przez siebie kupuję w kauflandzie, bo trzy kroki mam od bloku. Ale pomyślałam, że może takie mięsko dla kotka nie bardzo.
maczkowa pisze:o jak lepiej podawać te części z kośćmi?
maczkowa pisze:(...) ale są i takie, które wyszarpują żarcie z miski i z warkiem rzucając podejrzliwie okiem na resztę ukrywają sie ze zdobyczą za łożkiem. (...) Plus dwa psy, które też czyhają na wszystko, co choć na chwilę bezpańskie, albo niezbyt szybko zjedzone.
Patmol pisze:może załóż swój wątek, opisz koty -wklej zwyczajnie już napisane posty, plus np zdjęcia kotów -jeśli masz -będzie łatwiej pisać
u mnie żadnych wdzięków i usługiwania nie ma ( chyba, że któryś zwierzak jest chory), najbardziej racjonalne jest karmienie mięsem surowym w jednym miejscu -bo jest łatwo posprzątać; a opcji jedzenia mięsa surowego gdzieś pod łóżkiem czy w pokoju -w ogole nie przewiduje
też kiedyś taki miałam do czasu, gdy nastały psy i jeden zawsze, gdy tylko ma jakiekolwiek problemy zoładkowe zawsze je załatwia na dywanach, a drugi gdy się pojawił w domu, załatwił dywan rozgryzając na nim długopis. Po kilku próbach czegoś lepszego na podłodze teraz tylko wykładziny zmieniane co kilka miesięcy. Mniej boli rzygi w pokoju mam dywan wełniany, bardzo jasny, który bardzo lubię
tez przygarnięte z "podwórka", pierwszego na jeden dzien 13 lat temu przytargała corka, drugą mocno chorą znalazł w krzakach pierwszy i wzięłam, zeby zawieźć do weta i oddać do schroniska. 12 lat temu . Oba pokaleczone psychicznie, tylko sunia generalnie normalna, więc jej to nie wypaczyło, a pies...to taki obiekt specjalnej troskia jakie masz psy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 532 gości