Dziwne kocie jedzenie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 05, 2018 10:25 Dziwne kocie jedzenie...

Ludzie mają swoje różne "dziwne" upodobania do smaków. Jak kwaszone ogórki z czekoladą :roll: Moje trzy koty też mają dziwne ciągoty do:

- zielonego groszku z puszki
- kukurydzy z puszki
- koncentratu pomidorowego
- chipsów i to koniecznie paprykowych. Inne nie smakują !

Wystarczy, że któryś z tych aromatów unosi się w powietrzu... i o kota się można przewrócić. Musi dostać swój nietypowy smakołyk.
A o jakie nietypowe smakołyki dopominają się Wasze koty?

przemekw

 
Posty: 14
Od: Czw sie 07, 2008 20:31

Post » Śro gru 05, 2018 10:30 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Daktyle suszone :)
Mandarynki
Ser żółty
Różne inne też...
Ale
Niezależnie jak bardzo kot tego pożąda, nie dawałabym kukurydzy ani groszku z puszki...już nie wspomnę o czipsach.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 05, 2018 11:43 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Oliwki :) Wszystkie koty u mnie oprócz jednego (Tośki) kochają Oliwki. A już Nikuś dostawał przy nich amoku. 8O Tarzał się w tej połówce oliwki, co mu dałam, kulał ją, aż była cała w kurzu i kłakach, po czym taką umordowaną zjadał, a właściwie pożerał ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Śro gru 05, 2018 14:41 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Kazia pisze:Daktyle suszone :)
Mandarynki
Ser żółty
Różne inne też...
Ale
Niezależnie jak bardzo kot tego pożąda, nie dawałabym kukurydzy ani groszku z puszki...już nie wspomnę o czipsach.

Czipsy to faktycznie samo zło.
Ale kukurydza i tak wychodzi z drugiego końca w stanie nienaruszonym, więc ... :lol:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 05, 2018 16:24 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Na szczęście obecne moje 3 futerka nie bardzo interesują się ludzkim jedzeniem, ale mój pierwokotny Kicuś {*}, który uważał się za formę larwalną człowieka i czekał dnia kiedy się przeobrazi uwielbiał:
- oliwki, a jak brakło oliwek to wypijał wodę po oliwkach
- kukurydzę z puszki lub gotowaną - gotowaną sam obgryzał z kolby
- słone orzeszki
- popcorn
- bób gotowany
- lody
- rosół
- herbatę ale ciepłą
- odgazowaną pepsi
- pasztet drobiowy z profi
- białą czekoladę
- sos musztardowy z sardynek
- galaretki drobiowe
- kurczaka z rożna
- panierkę ze skrzydełek z KFC

Kot naszych znajomych uwielbiał ogórki i ciastka kokosanki.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro gru 05, 2018 16:59 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Hera lubiła niektóre owoce. Jabłka lub brzoskwini nie dała mi zjeść samodzielnie - jak tylko usłyszała, że odgryzam kawałek, to zaraz przybiegała i wpraszała się do spółki :)
Lubiła też miód. Ale tylko lipowy, rzepakowego nie chciała :)
Zlizywała także wino z krawędzi kieliszka.
Tutaj Hera je jabłko:

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro gru 05, 2018 19:42 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Moja gustuje praktycznie w niczym za wyjątkiem pierogów z kapustą... Nie da się zjeść, bo siada na przeciw i patrzy. Wbija wzrok aż niezręcznie się robi :wink: Brakuje tylko ślinotoku i żebractwo lvl perfekt by było.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pt gru 07, 2018 8:30 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Mój Gcuio lubił jogurt truskawkowy... zawsze jednak w rozsądnych ilościach ;-) ot, tyle co na wieczku i więcej nie chciał.
Potrafił też napić się kawy :oops:

bea3

 
Posty: 4143
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt gru 07, 2018 11:03 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Szara lubila kukurydze i groszek z puszki :)

Bialas kochala faworki...

Czarna szalala za kurczakiem z KFC, przed nia sie zamykalam.

Filek wlazi na stol do wedliny... przewidywalny jest.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie gru 09, 2018 0:05 Re: Dziwne kocie jedzenie...

Glucia podjada melona, Żabcia orzechy nerkowca, a Kluska..hmmm wszystko co ludzkie i najlepiej ukradzione z talerza. Skubana czatuje jak się je i wystarcza chwila zamyslenia i już łapką ściąga z talerza, widelca- pierogi ruskie, duszoną cukinię, makaron z warzywami ( tzn pakietu nie bierze, ale makaron z takiego zestawu, Żabcia i Kluska- uwielbiają chleb, Kluska oczywiscie potrafi wręcz z ust wyciągnąć, kiedyś przy takiej okazji wbiła mi pazura w wargę i probowała wyciągnąć- ciągnąć / brrr )
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, Silverblue i 85 gości