Zosia - parę pytań i wątpliwości

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 02, 2018 20:34 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

No, zignorowałam te serenad. Gorzej, jeśli to się będzie nasilać... Chyba będę ją wyprowadzać zawsze po powrocie z pracy, a w weekendy w takim razie też o tej samej porze. Może rzeczywiście się przyzwyczai.

Jutro jedziemy do weta na kolejne odrobaczenie, kontrolę i dowiedzieć się czegoś o czipowaniu. Póki co (mimo tego, że lubię te spacery) trochę się stresuję w trakcie tych naszych przechadzek. W tym tygodniu mają być plusowe temperatury, więc pewnie będziemy chodzić codziennie. :201461

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Wto gru 04, 2018 17:27 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Hej. Zośka jest już zarejestrowana w bazie danych, zaczipowana :) dodatkowo odrobaczona, dostała takie kropelki płynu na główkę i mam przyjść za 4 miesiące. W okresie kleszczowym ta forma odrobaczania co miesiąc. Wet też poradził, żeby ignorowac serenady i stwierdzil, że niewiele więcej może pomóc.

Zosia waży 3,5 kg, powiedział, że to już za dużo i mamy się pilnować.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Wto gru 04, 2018 21:49 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Oj tam, oj tam, zaraz za dużo! Wcale nie za dużo, tylko w sam raz albo trochę mało... :twisted:

Fajnie, że już wszystko załatwione z czipem! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 04, 2018 23:30 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Lubię czytać pisze: W okresie kleszczowym ta forma odrobaczania co miesiąc.

Zamiat truć Zosię niemiłosiernie spot-onami, chyba lepiej jej kupić obrożę Foresto latem?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 05, 2018 6:03 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Milva b, dobrze wiedzieć, że jest coś takiego. Wet nic nie wspominał... W takim razie skorzystamy :) czyli Ty byś całkowicie zrezygnowała z odrobaczania u weterynarza?

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Śro gru 05, 2018 10:50 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Tak, bo tabletki i spot-ony to nie żarty. Mogą kotu bardzo zaszkodzić.
Rzecz jasna kot na spacerze może złapać robactwo czy pchły, albo nawet kleszcza. A może nie złapać zupełnie nic. ;)
Dlatego ja bym własnemu kotu nie podawała zapobiegawczo takiej ilości chemii, szczególnie że chemia ta ma tyle skutków ubocznych.
Do odrobaczania regularnego wystarczy podać tabletkę typu Milbemax/Milprazon czy coś w ten deseń. Nie częściej niż dwa razy w roku a w międzyczasie warto po prostu badać kał. Z kolei na pchły i kleszcze najbezpieczniejsza i najskuteczniejsza jest właśnie obróżka Foresto. Oczywiście nie dla kota chodzącego po dworze samopas, bo kot może się na tej obróżce zawiesić gdzieś i może mu stać się krzywda. Ale w przypadku kota wychodzącego na smyczy na pewno nic takiego się nie wydarzy :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2018 18:20 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Dzięki milva b za informacje, skorzystam z tej obroży.

Kurcze, nie radzę sobie do końca z tym, że moim zdaniem Zosia się nudzi. Była dzisiaj na godzinnym spacerze od razu po mojej pracy (po godzinie sama skierowała się w stronę klatki i dała do zrozumienia, że chce wracać). Po powrocie cały czas za mną chodzi i jęczy, żeby ją czymś zająć... Ja jednak mam parę zleceń z terminem na wczoraj i nie mogę całego czasu po pracy poświęcić tylko jej. Czy to oznaka, że ona jednak powinna mieć drugiego kota? Sama już nie wiem... Dodam, że przed chwilą znowu się z nią bawiłam, trochę pobiegałyśmy, ale sami rozumiecie, tak się nie da non stop. Wiem, że być może jestem zbyt przewrażliwiona, ale kotka już i tak siedzi 9 godzin sama, kiedy jestem w pracy, więc szkoda mi jej.

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Czw gru 06, 2018 18:55 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Poczekałabym jednak z kolejnym dokoceniem, żeby nie narobić sobie wiekszych kłopotów. A może pogadać z jakimś domem tymczasowym, żeby ktoś przyszedł z wizytą i z możliwie młodym, przyjaznym kotkiem w transporterze? Takim prawie kociakiem, dla którego wizyta nie będzie stresem. Nie chodzi mi o wizytę adopcyjną, tylko o przetestowanie, jak Zosia zareaguje na kotka. To oczywiście mało wiarygodny test, bo ułożenie kontaktów między kotami to długi proces, ale jednak reakcja Zosi może Ci trochę pomóc podjąć decyzję.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 06, 2018 19:02 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Ja tak w desperacji napisałam o tym kotku. Po prostu zastanawiam się, co by było dla niej najlepsze. Czy uważacie, że mam częściowo ignorowac jej natrectwo, czy jednak szukać rozwiązań i za wszelką cenę starać się zapobiegać jej nudzie, nawet kosztem siebie?

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Czw gru 06, 2018 20:58 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Tak sobie myślę..... Jeśli Zosia jest taka hiperaktywna, może warto podjąć próbę szkolenia klikerowego? Nie wiem, czy ona będzie umiała się skoncentrować, bo niewiele kotów potrafi skupiać się tak jak pies. Ale kliker kosztuje parę groszy, a możesz też wykorzystać wieczko ze słoiczka Gerberka czy coś.
Gdybyście zaczęły tak regularnie trenować, może Zosia zmęczyłaby się nie tylko fizycznie ale i umysłowo?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 06, 2018 22:01 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

No, ona nawet miłość okazuje hiperaktywnie. Chwyta mi dłoń w lapy i zaczyna ja namiętnie lizać oraz podgryzac. Żadnego tam delikatnego ugniatania jak Fela :)

Właśnie nie wiem na czym polega działanie tego klikera, miałabym w tym czasie wydawać jakies polecenia? Nie umiem sobie tego wyobrazić :lol:

Właśnie położyłam się do łóżka, bawiłam się z nią do upadlego, a ona i tak zaczyna rozpaczac, że idę spać zamiast się nią zajmować. Co noc / wieczór płacze wtedy przez kilkanaście minut, pewnie licząc, że się zlituje. :D

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Czw gru 06, 2018 22:42 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Staraj się jej nie ulegać, raczej wprowadzaj stałe pory spaceru, zabawy, jedzenia. Koty lubią regularność, może stopniowo przywyknie, a z wiekiem na pewno będzie lepiej. :D I może jednak spróbuj ją skonfrontować z jakimś młodym, dobrze zsocjalizowanym, lubiącym towarzystwo kotem z dt, żeby wiedzieć, czy w ogóle dokocenie można brać pod uwagę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 06, 2018 23:09 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Lubię czytać pisze:Właśnie nie wiem na czym polega działanie tego klikera, miałabym w tym czasie wydawać jakies polecenia? Nie umiem sobie tego wyobrazić :lol:


Tak na szybko popatrz sobie na youtubie na koty szkolone klikerowo. Zasadniczo uczysz kota sztuczek i nagradzasz smakołykami. Kicorek możesz spytać o jej doświadczenia, bo szkoliła w ten sposób swoją devonkę :) Widziałam efekty na własne oczy! Taka praca z kotem pozwala rozładować bardzo dużo energii a przy okazji masz ubaw po pachy.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 07, 2018 9:36 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Z dokoceniem może spróbuję za jakiś czas. Trochę mnie akcje z Fela zniechęcily.

Z klikerem chyba spróbuję, może to być ciekawe. :lol:

Lubię czytać

 
Posty: 365
Od: Nie lip 29, 2018 8:04

Post » Pt gru 07, 2018 10:10 Re: Zosia - parę pytań i wątpliwości

Kliker pewnie będzie OK, z dokoceniem na pewno trzeba poczekać, ja proponowałam tylko test na obecność kota, młodego, przyjaznego wobec innych kotów. Ale z takim testem też może warto poczekać, aż Zosi spadnie jeszcze trochę poziom hormonów :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59705
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości