Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 01, 2018 15:16 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Jak tam dzieci ? :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 01, 2018 15:24 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Po staremu. Mopik po raz pierwszy w życiu nalał w sypialni - zdarzało mu się naszczać wszędzie ale nie tam. No cóż... Kropek coraz grubszy, choć je niewiele, Kicia je malutko, a gruba jak balon. Nie ogarniam tego.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 01, 2018 17:36 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

O masz, jak nie urok, to naszczane w sypialni.
Pytanie mam... jak tam zęby dzieci ? kamień maja, czyścisz może jakoś / czymś skutecznym ?

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 01, 2018 17:45 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Kicia miala pare zebow usunietych (1 kiel i wszystkie gorne z przodu, siekacze?) a reszte wyczyszczonych, u Mopika jest troszke kamienia ale niegroznie, a u Kropka nie wiem. Nie czyszcze, nawet nie pomyslalem o tym.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob gru 01, 2018 17:48 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Pytam, bo moje mają żółty konkret nalot.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Sob gru 01, 2018 18:00 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Lifter pisze:Po staremu. Mopik po raz pierwszy w życiu nalał w sypialni - zdarzało mu się naszczać wszędzie ale nie tam.

Taki dzień?
Kotek pierwszy raz nalał POD kuwetę. Nawet nie wiem kiedy, Siwy kuwetę sprzatał, nie zauważył. Dopiero jak weszłam do pokoju prosto ze świeżego powietrza poczułam, że coś podśmierduje.
Spód kuwety mokry, przelana kocia wycieraczka, mokra wykładzina i podcieknięte pod nią. Musiał się dobrze nakombinowac, jak wystawić tyłek za kuwetę :evil:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie gru 02, 2018 19:11 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Rozwija się Kotek, rozwija. Czyta forum kiedy nie patrzysz i adaptuje co lepsze pomysły współbraci.

Dzisiaj koty dostały na obiad smakołyk - dzikiego łososia (w Aldim 250 g 11 zł, grrr). Zwykle im wszystkim podchodzi ale dzisiaj Kicia i Kropek mają dzień niejadka, więc tylko z grubsza skubnęły (ten łosoś to jedyna forma mięsa, którą akceptuje Kicia). Mopik pochłonął swoją część piorunem i tylko łypał co robi konkurencja. Schowałem, bo oba niejadki zwykle mają tendencję do powrotu do misek i podjadania. Ale potem żona robiła dla bezdomniaków posiłek i zestawiła na "chwil parę" obie miseczki na ziemię. No i okazało się, że mamy w domu kota rasy ninja, bo Mopik nie dość że się do obu chyłkiem-tyłkiem podkradł to jeszcze wpadł na to, by jeść w absolutnej ciszy, bez zwykłego przy takim posiłku ciamkania i mlaskania, bo żona niczego nie słyszała. Obie miseczki wyczyszczone do połysku (po tym poznaję, że to dzieło Mopika, bo Kropek i Kicia zawsze jakieś resztki żarcia w miskach zostawiają). Teraz leży na łóżku z wypiętym bębnem i tylko czekam kiedy tradycyjnie na to łóżko wszystko wyrzyga. No a że dziś zjadł z 250% normy, to aż się boję.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 02, 2018 19:18 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Nie mlaskał bo nie gryzł, tylko wciągał.
Bestia :D
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie gru 02, 2018 19:36 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

A jak łykał bez gryzienia, to wyrzyga, to niemal pewne.
Póki co śpi jak zabity i ja mu się nie dziwię, w przeliczeniu na ludzkie to jakbym ja zjadł ponad kilogram mięsa naraz.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 02, 2018 20:01 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Im dłużej śpi tym większa szansa, że nie wyrzyga. Glodzisz kota i się dziwisz. Docenił ile kosztowało i nie chciał, żeby się zmarnowało. Przynajmniej przez jakis czas.
Kotek się rozwija. Podsikanie kuwety to pikuś przy dzisiejszej nocy i poranku. :(
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon gru 03, 2018 13:49 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Wiem, czytałem wątek. Współczuję i trzymam kciuki.

Mopik jednak nie wyrzygał. A ja dzisiaj rano w szoku. Kropek całą noc siedział cicho (a nie wygląda na chorego), tzn. sam polazł do łazienki i tam spał. Rano wtrząchnął całą porcję mięsa (co prawda trzeba mu było rzucać na podłogę, a nie sam z miseczki, ale i tak jestem pod wrażeniem). Kicia nawet nieźle zjadła. Mopik wyżarł wszystko mokre z 3 misek tzn. zżarł całą 100g puszkę (musiałem więc otworzyć drugą puszkę dla reszty), zjadł swoją rybkę, naszczał do kuwety (acz po lekkich zachętach i nie za wiele) i na razie niczego nie wyrzygał.

Chyba zaraz się obudzę z uczuciem "ale to był realistyczny sen..." i będzie poniedziałek 5.30 rano...

PS. Ale za to coś zaczyna mu jedno oczko ropieć.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 03, 2018 17:39 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Kuźwa! Przyłapałem drania jak na moich oczach bezczelnie szczał PRZY kuwecie!!!

Że co, że co w tym nadzwyczajnego, że Mopik szczał poza kuwetą?

Bo to był KROPEK!!! :201451

Ja pierdziu... Co prawda na wytłumaczenie ma(m), że stojąca w kąciku mała kuwetka była już zasikana przez Mopika, a w ogóle to stoi ona w kącie, gdzie Mopik lubi sobie poszczać (stąd ta kuweta), więc może uznał że tu tak można. Ciekawe tylko ile razy to już zrobił i poszło na konto Mopa...

PS. Gdy tylko posprzątałem kuwetę i poza kuwetą, do kuwety wlazł Mopik. I naszczał. Do kuwety. I poza nią. Chryste panie, cierpliwości!!!
Ostatnio edytowano Pon gru 03, 2018 18:32 przez Lifter, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 03, 2018 17:43 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

O jeżunadżewie :201416

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7141
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pon gru 03, 2018 22:22 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Ręce opadają...
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto gru 04, 2018 12:09 Re: Ich troje: Mopik, Kropek & Kicia

Ciekawe ile razy poszły joby na Mopika za szczochy Kropka. Ale, odpukać, dziś koteł grzecznie w kuwecie robi, więc zakładam że to był wypadek przy pracy i tak ustawiłem kuwetę by nie dało rady sikać za nią.

A z opadaniem rąk to powiem tak - mam znacznie poważniejsze problemy, niż kocie siki. Czekam na wyniki biopsji, bo mój podejrzany pieprzyk z którym poszedłem do dermatologa faktycznie jest podejrzany o bycie czerniakiem (acz we wczesnym stadium, jeśli już). Tak, że mam teraz zdrowy dystans do innych zdarzeń.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4386
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 125 gości