Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 28, 2018 20:01 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

To nie będę mu zwiększać porcji. W sumie dostaje dziennie ok. 255/285 g mokrego żarcia - ale z tego 85g to przysmak, jak mokra cosma (do tego jeszcze suche idzie 8O ). Właśnie mu oznajmiłam, że nic więcej dostawać nie będzie :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Śro lis 28, 2018 20:03 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Jejku, moja może zje 100 gram ? Wątpie aby tyle chociaż było- wliczam wszystko. Pastę, chrupki, sosik z saszetki i smaki.

Obraził się ?

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Śro lis 28, 2018 20:32 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Bestol pisze:MB&Ofelia, mój Bilu karmę suchą ewidentnie chrupie (może i część połyka) ale chrupanie słyszę. Tak jak z przysmakiem na ząbki, który Chikita poleciła - 3 na bank połknął (scenerią był stół kompa przy mojej twarzy, więc nic mi nie umknęło :) ) a 3 na bank schrupał (słyszałam) :).

Tak, chrupie. Ale nie przeżuwa. I podobno o to właśnie chodzi.
Ale ja ekspertem nie jestem.

Co do porcji i zwiększania na zimę - moje pannice zjadają po słoiczku barfa każda - 10 deko mięsa plus suplementy. Porcja na 4-kilowego kota. Nie zawsze wszystko zjedzą, a czasami zjedzą i jeszcze chcą, wtedy dostają dokładkę. Ale nie zwiększam specjalnie porcji z myślą o zimie. Jak będą chciały więcej, to znajdą sposób żeby to zakomunikować.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Czw lis 29, 2018 17:07 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Pewnie Chikita, że się obeaził :P

Kurczę, to ja mu może jednak za dużo w dupkę ładuję? Troszku mi się wydawało, że dwie puchy 100 g(85 g) dziennie i ta Cosma i to suche i przysmaki to chyba dużo. Nie za dużo przypadkiem? I jak już pisałam, odkąd dostaje dużo mokrego kupki robi większe (wcześniej były małe i zbite). Przemycam mu też trochę wody do mokrego żartka i mam wrażenie, że więcej siusia. Widzę po kuwecie. Nie wiem, czy to dobrze.
EDIT: Chyba wiem co Bilu przeżuwa, z tego co obserwuję. To:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... kas/619020
i to:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/gryzaki ... kas/141981
Tak myślę, że przezuwa, bo inaczej mordką rusza, jak to je niż przy jedzeniu suchej karmy.


MB&Ofelia, ale ja to chyba nie wiem co znaczy, że przeżuwa. Mój to chyba nigdy nie przeżuwa ino chrupie. Mokre może przeżuwa? Bardzo Ci zazdroszczę Barfa, ale ja nawet dla ludziów nie umiem gotować, co dopiero dla kota. Bałabym się, że z moim talentem biedaka otruję. No i przyznam się szczerze - leniwa też trochę jestem na to :(
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Czw lis 29, 2018 17:58 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Barf generalnie jest prosty - kupić mięso, pokroić, odmierzyć suplementy, wymieszać wszystko, popakować w słoiczki i do zamrażarki. Są co prawda kalkulatory gdzie się wylicza jakie mięso i ile i do tego ile poszczególnych suplementów. Ja idę na łatwiznę i korzystam z ogólnego przepisu na kilo mięsa (mogę sobie na to pozwolić mając zdrowe koty i korzystając z różnych rodzajów mięs). Wystarczy znajomość obsługi noża i elektroniczne wagi kuchennej :wink: Plus chęć i zapał do krojenia mięsa :roll:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 29, 2018 18:17 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

No to już cholipciaście trudne dla mnie. Nie żartuję :( Ja nawet całego kurczaka nie umiem obrobić, jeśli już kupuje jakieś mięso to np. pokrojony schab z kością (dla siebie oczywiście) :oops:
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Czw lis 29, 2018 19:32 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Oj tam oj tam. Najwyżej sr...ka będzie :D

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Czw lis 29, 2018 23:40 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Nie cierpię krojenia mięsa

MaryLux

 
Posty: 159301
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 30, 2018 19:07 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Ja nie cierpię z założenia kroić mięsa i gotować. I nie umiem. Dziewczyny, ja nawet smakuję wodę przy gotowaniu ziemniaków, czy dobrze posolona. Taka ze mnie kucharka.

Chikita, Bilu to moim barfie nie miałby sr..ki, on by miał wielgarną sr..kę :P
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Pt lis 30, 2018 20:36 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Ja też nie lubię gotować. Nie umiem, denerwuje się i... zapominam, że coś wstawiłam, bo w międzyczasie robię inne rzeczy. Nie potrafię stać bezproduktywnie przy garnku i mieszać i pilnować. Szlag mnie trafia :wink:
Ja ogólnie to boję się swojej kuchenki gazowej, bardzo bym chciała mieć elektryczną pomimo wyższych kosztów. Kiedyś, jeszcze na starych włościach zapomniałam zakręcić i żeśmy mało się nie potruły. Czujnik gazu sobie zainstalowałam i sprawdzam 10 razy czy faktycznie zakręciłam :roll:

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki


Post » Wto gru 04, 2018 21:04 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Nie jestem oryginalna, ściągnęłam ten pomysł, ale kocham tego, kto na ten pomysł wpadł :)
Obrazek
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1795
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Wto gru 04, 2018 21:19 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Ofelia miała jeszcze okazję poleżeć na telewizorze z wielką d.pą. Miała też okazję poleżeć (a przynajmniej próbować) na cienkim telewizorze.
Miała okazję po telewizorze spacerować.
I zwalić telewizor z półki na podłogę w trakcie pogoni za muchą.

Proponuję ustawić dla Bila dekoder. Polecam w imieniu Ofelii - cieplutki, płaski, akurat do zimowej drzemki :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33046
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto gru 04, 2018 21:27 Re: Bilu z hodowli "The dachowo-wydmuchowo" się przedstawia

Nie mam telewizora więc nie mogę się (ewentualnie) pochwalić jak moja chodzi :(
Ale nie zamierzam też mieć :mrgreen:

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 79 gości