» Pt lis 30, 2018 12:17
Re: Amiś i Bąbelek czekają na dom. / Jak nie urok to... s. 4
i z orzecznictwa / przykładowo , szukałam czegoś świeżego
Wyrok
Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 13 lipca 2018 r.
II Ca 1410/18
fragment z uzasadnienia -pogrubienie moje
Z przywołanych przepisów wynika jednoznacznie, że koszty wymiany rzeczy i usunięcia wady ma ponieść sprzedawca, co obejmuje także "koszty wysyłki", a więc również odebrania rzeczy od kupującego. Odpowiada to ideii, zgodnie z którą kupujący nie powinien pokrywać kosztów, których nie ponosiłby, gdyby rzecz nie była wadliwa (por. wyrok TSUE z dnia 16 czerwca 2011 r. w połączonych sprawach C-65/09 Gebr. Weber GmbH v. JürgenWittmer i C-87/09 Ingrid Putz v. Medianess Electronics GmbH, LEX nr 824293, w którym w pkt 47 podniesiono, że "gdyby w przypadku wymiany towaru niezgodnego z umową konsument nie mógł żądać od sprzedawcy dokonania demontażu tego towaru z miejsca, w którym został on zamontowany zgodnie z jego charakterem i przeznaczeniem, oraz zamontowania towaru zastępczego w tymże miejscu bądź poniesienia odpowiednich kosztów, wymiana ta pociągnęłaby za sobą dla niego dodatkowe nakłady finansowe, których nie musiałby ponieść, gdyby sprzedawca należycie wykonał umowę sprzedaży. Gdyby bowiem sprzedawca od razu dostarczył towar zgodny z umową, konsument poniósłby tylko jednokrotnie koszty montażu i nie musiałby ponosić kosztów demontażu towaru wadliwego)".
Odmowa przyjęcia przez stronę pozwaną przyjęcia przesyłki, która niewątpliwie została opisana jako przesyłka reklamacyjna, oznacza konieczność stwierdzenia, że sprzedawca żądanie reklamacyjne uznał za uzasadnione. Ryzyko niepodjęcia przesyłki wyraźnie oznaczonej jako przesyłka reklamacyjna tylko z tego powodu, że strona pozwana obowiązana była opłacić koszt dostarczenia tej przesyłki nie stanowi w tym względzie żadnego usprawiedliwiania. Jest to prosta konsekwencja tego, że to stronę pozwaną obciążają koszty dostarczenia tej przesyłki, której na własne ryzyko nie przyjęła.