Jest wątek na Miau "Jak nazywacie swoje koty?" Ja do wszystkich mówię najczęściej "niedobry, wstrętny kot" albo "Maciek (zamiennie inne imiona) ja cię powieszę na mokrej gałęzi". Mumin i Amorka (chyba głównie Mimin i dlatego on na pierwszym miejscu) demolują mi dom!!! Oto jak wyglądał mój przedpokój
Tapeta zdarta, strzępy na podłodze, fajnie. Tak było po obu stronach drzwi wejściowych
Było, bo choć remontu nie będzie
, będzie kosmetyka
Po tej kosmetyce wygląda to tak:
Ubytki przykryte, drapaki zdobyte (własnoręcznie zrobione i sprawdzają się)
No i, tak nie wiem czy powinnam się chwalić, ale dwa dni temu, obserwowałam zapasy w wykonaniu Amorki i Mumisia
Amorka, to taka herod baba. Leje na prawo i lewo łapkami jak wiatrak
. W zapasach też delikatna dla mumisia nie była
Jak zaczęła tylnymi łapkami "orać" Mumisiowy łepek to nawet Mumiś się zdenerwował! Dał Amorce raz z liścia i po chwili nastała zgoda
Wiem, że strasznie powoli to idzie ale idzie do przodu.
Amorka zaraziła Mumisia odwagą i on też kursuje po domu. Obawiam się, że Amorka, baba z charakterem, zdominuje wszystkich chłopaków
Mam wrażenie, że Maciek czasami się jej boi.
Koty z kotami dogadują się coraz lepiej. Tak bałam się zimna i zamknięcia balkonu ale znowu (jak z moją Pusią) niepotrzebnie.
Jest coraz lepiej i choć powoli, to wędrujemy do przodu
Po raz kolejny dziękujemy Kotydwa12 za wsparcie. Kupiłam z okazji promocji na zooplusie Smillę. Przyszła pierwsza paczka i cała czwórka powiedziała, że jest pyszna, no więc, niewiele myśląc, zamówiłam więcej, i co
Okazało się, że dobra, to była pierwsza połowa pierwszej puszki
Resztę to mogę sama zjeść. Swego czasu dostały od Madie
Butchersa i, o dziwo, Butchers jest całkiem, całkiem, choć na początku grymasiły.
Nowaki, to zrobiły się już, "niedobre, wstrętne koty".
Grymaszą przy jedzeniu, Amorka mi pyskuje i bije Maciusia, Mumiś drapie wszystko, co mu wpadnie w pazurki.
No to takie wieści od Nowaków