kot ze zlamanym kregoslupem - puenta str. 12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 30, 2005 11:42

Liwia pisze:Dziekuje wszystkim za dore slowa i trzymanie kciukow za mojego piatego, najmlodszego kota. Czarnego :)

To znaczy, że już zdecydowałaś, że go sobie zostawisz?
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 30, 2005 11:45

Chyba cos bardzo nie tak jest z koscmi Twojego kocurka...
Moze on ma jakies zaburzenia powodujace odwapnienie kosci?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 30, 2005 11:45

Nuśka, nie moge inaczej - dajac go komukowliek nie mam gwarancji ze kot nei bedzie cierpial w zyciu bo ktos nie udzieli mu pomocy....
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15824
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon maja 30, 2005 11:47

Blue pisze:Chyba cos bardzo nie tak jest z koscmi Twojego kocurka...
Moze on ma jakies zaburzenia powodujace odwapnienie kosci?


Blue, ja sie na tym nie znam - pytalam weta czy konieczne sa badania kosci jakies dodatkowe ale powiedzial ze na razie nie. Podobno na zdjeciu kosci wygladaja ok. Skonsultuje to dzis jeszcze z wetami z innej lecznicy.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15824
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon maja 30, 2005 11:48

no to chyba jednak dobre wieści :)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon maja 30, 2005 11:48

Ujjjj, kolejne złamanie jeszcze w sytuacji kiedy mały za bardzo sie nie ruszał mnie jednak martwi.....
No ale na pewno to dużo lepsze niż kolejny uraz kręgosłupa.
Daj koniecznie znać jak wypadły konsultacje.
I gratuluje dokocenia :D :wink:

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2005 11:50

Liwia pisze:Nuśka, nie moge inaczej - dajac go komukowliek nie mam gwarancji ze kot nei bedzie cierpial w zyciu bo ktos nie udzieli mu pomocy....


Liwia :aniolek: masz ogromne serducho!!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon maja 30, 2005 11:55

Maly w transporterze siedzi caly prawie czas - wczoraj siusial do kuwetki, potem wlozylam go z powrotem do transportera, pozniej transporter podnioslam a pozniej byl wrzask i syczenie i lamenty. Moze zaplatal sie w szmatke? Moze przewracal sie z boku na bok kiedy podnosilam transporter? Tych "moze" jest bardzo wiele....
Kregoslup goi sie dobrze, nie ma zadnych nowych urazow. Skoro wiec z tego puktu widzenia jest ok to z reszta jakos sobie, mam nadzieje, poradzimy. Kot zanim zlamal nozke chodzil i pokarmowo funkcjonowal dobrze.
Teraz trzeba bedzie znalezc przyczyne tej lamliwosci...Ale niech wczesniej choc troszke sie zrosnie, tj za 10 dni minimum.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15824
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon maja 30, 2005 11:55

Liwia, a może on tę łapkę złamał równocześnie z kręgosłupem, ale dopiero teraz to wyszło (np. przy poprzednim badaniu ogólnie łapki mogły być na tyle znieczulone, że nie czuł w złamanej łapce bólu ?) ??
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 30, 2005 11:56

Liwia ja nie czytałam całego wątku :oops: - czy Ty mu dajesz coś na szybsze zrastanie, bo w takim przypadku bardzo by się przydało.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon maja 30, 2005 12:14

Liwia pisze:Teraz trzeba bedzie znalezc przyczyne tej lamliwosci...


Poza tym co Ci pialam na priv - koniecznie zrob badania krwi z oznaczeniem poziomu wapnia.
Moze biedak ma jakies zaburzenia metabolityczne i sie odwapnia?
Nie podajesz mu duzych ilosci witaminy D3 lub np. watrobek?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 30, 2005 12:58

Blue pisze:
Liwia pisze:Teraz trzeba bedzie znalezc przyczyne tej lamliwosci...


Poza tym co Ci pialam na priv - koniecznie zrob badania krwi z oznaczeniem poziomu wapnia.
Moze biedak ma jakies zaburzenia metabolityczne i sie odwapnia?
Nie podajesz mu duzych ilosci witaminy D3 lub np. watrobek?



Nie podaje. Kociak dostaje wylacznie Nivalin (nie wiem czy nie przekrecam nazwy) - jeszcze 5 dawek dostanie. Bezposrednio po zlamaniu kregoslupa dostal tez jakis lek przeciwobrzekowy i przeciwzapalny o 7 dniowym dzialaniu.
Je mieso 2-3 razy dziennie i raz nabial. Pije takie saszetki walthama uzupelniajace poziom elektrolitow oraz dla rekonwalescentow.
Ma zalecenie aby jesc malo.
Siusia 4-5 razy dziennie, zalezy od ilosci picia. Kupka co trzy dni.
Mam poprosic o badania krwi na wapn? ok, jutro to zrobie. Jakies jeszcze badania z krwi?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15824
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon maja 30, 2005 13:07

Zrob po prostu morfologie i biochemie (dobrze byloby przy okazji zrobic kreatynine i mocznik). To powinno dac jakis obraz tego co sie dzieje.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon maja 30, 2005 16:00

Blue, przepisalam z mojego podrecznika - moze wiesz, czy u kotow cos takiego wystepuje:

Wrodzona łamliwość kości należy do rzadkich schorzeń kanki łącznej uwarunkowanych genetycznie, spowodowanych różnymi mutacjami kolagenu.
Wynika stąd duża różnorodność w rozciągliwości więzadeł, uogólnionej dystonii mięśniowej, deformacji kręgosłupa i klatki nasileniu objawów choroby. Chorobę cechuje występowanie: znacznej łamliwości kości, nadmiernej piersiowej, wtórnej osteoporozy, zaburzeń rozwoju zębiny, niebieskiego zabarwienia białkówek oka oraz niekiedy utraty słuchu w wieku dojrzałym.
Przyczyną choroby jest defekt kolagenu typu I, który jest głównym składnikiem tkanki łącznej skóry, kości, ścięgien i ścian naczyń krwionośnych.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon maja 30, 2005 16:11

Nie mam - prawde mowiac - pojecia czy ten typ choroby wystepuje takze u kotow.
Jej odpowiedniki zapewne tak - ale czy dokladnie to - nie wiem.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DanielGek, Google [Bot], miau333, puszatek i 179 gości