Niestety sama z racji odległości nie jest w stanie zająć się sterylizacjami.
Zdjęcia zrobione w miejscowości Duszniki Zdrój woj. dolnośląskie, ul. Zielona 8 i 23 (przy sanatorium Jan Kazimierz).
Koty są dokarmianie, ale wszystkie chore i słabe. Kichają, są apetyczne, oczy zlepione ropą, myślę że niektóre już nie widzą. Najgorsze jest to, że rozmnażają się między sobą (sama wiesz jakie mutacje powstają). Starałam się rozmawiać tam z ludźmi, większość ma to w... i tak szybko zdychają bo jak matka z synem, albo rodzeństwo że sobą kopuluje to rodzą się chore - taką odpowiedź dostałam. A te Panie, które dokarmiają, to były w Urzędzie, ale jak zwykle nie ma pieniędzy. Chciałabym znaleźć osoby, lub jakąś funkcję tam działającą w tym rejonie żeby ktoś zajął się tymi biedakami.
Nie mogę zapomnieć widoku tych zwierząt.