Dużo u nas staruszków było. Nerkowych, z amnezją, pokręconych albo zakręconych, jak Morf.
Ale takie Owcy nie było. Na zdjęciach wygląda nieźle, sama się dziwiłam, że jak to? Seniorka?
A to żywa skamielina, taka puszysta 100letnia babcia, obolała, z masakrycznymi zwyrodnieniami i niezłym apetytem. Dzikuska trochę i widać, że nie lubi dotyku - z bólu? Czy życie jej niczego dobrego nie dało w kontakcie z człowiekiem?
Przyjechała, żeby choć trochę ulżyć jej w bólu i dać komfort życia.
Mało medialna, ale czy starość jest medialna? Wyrzucona gdzieś na działkach, a może tam żyła? Tupta powoli, prawie wcale, woli spać, jeść, chrapać.
Popatrzcie, zdjęcia, jak wyglądała, są w jej zbiórce, zajrzyjcie:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/owieczkaturnusfastu film...śmierdząca myszka w niej obudziła resztki węchu!
https://drive.google.com/open?id=1WyZoV ... oaAe76hKK1a tu u nas: