1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2018 20:57 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Baltimoore pisze:Nie martw się Jasdor
Nie zostajesz sama z kotami od Pani.
Jest ich mniej to łatwiej będzie wykarmić.
Na leczenie też się zrzucimy. Zrób proszę rozliczenie ostatnuch kosztów, ile jesteś na minusie.



Tak jak pisze Agnieszka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie zostaniesz z tym sama.

Brakuje kotom karmy suchej?Mokrej?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 05, 2018 22:37 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

No, wreszcie :) Rodzinne pielgrzymki w moim kierunku zakończone :)
Miesiąc luzu, a później znów zaczną się mikołaje i inne święta (nie lubię) :evil:

Wczoraj rano zapakowałam (nie bez problemów) w transportery Tobisia i Triśkę, i za pośrednictwem nieocenionego znajomego pojechały . Z przekazu wiem, że wszystko jest w porządku i kotki pięknie się przystosowały tak do ludzi, jak i do kotów. Teraz skupiłabym się właśnie na nich i domach dla nich. To fajne, bezkonfliktowe koty. Troche mi smutno, że już ich nie zobacze, nie pogłaskam... Chyba zbieractwo trochę przez mnie przemawia. Im ich mniej tym mi bardziej za nimi tęskno.
Pani przed wyjazdem kotów podobno całą noc nie spała. Nie dziwię się, ona jest z nimi związana od lat. Ale sama stwierdziła, że trzeba je oddać, bo jest ich dużo, że u niej nie jest im dobrze i gdzie indziej będzie im lepiej. Podejście kobiety mnie zadziwia. Raz mówi, że pewnie ktoś je weźmie, zagłodzi, wypuści, przegoni i nie będzie dbał, a jednocześnie rozumie sytuację i wie, że muszą odejść. A one czują, nie chcą wchodzić do transporterów, jakby wiedziały, że to nie jest zwykła wyprawa do weta, że już nigdy tu nie wrócą. Te, które zostają w domu też wiedzą, widać, że ich szukają, tęsknią :(

Zostało 6. I one pewnie już tu zostaną na zawsze. Maciuś, Fela, Puszkin potwierdzone PCRem. Myszka miała test do powtórki, Misiek ujemy, a Żabka nie była testowana, bo najpierw chorowała, a później całe dnie spędzała na podwórku i zupełnie o niej nie myślałam.
Osobiście udało mi się tylko jeden jedyny raz znaleźć dom dla białaczkowej koteczki, zdarza się, ale to bardzo ciężka sprawa.
Państwo zrezygnowali, jak tylko dowiedzieli się, że Fela i Maciuś mają FeLV.
Baltimoore pisze:Nie martw się Jasdor
Nie zostajesz sama z kotami od Pani.
Jest ich mniej to łatwiej będzie wykarmić.
Na leczenie też się zrzucimy. Zrób proszę rozliczenie ostatnuch kosztów, ile jesteś na minusie.

Nie jestem na minusie
W skarbonce jest 536,76 i na pomagam 170,00
Żeby tylko koty były zdrowe.
W środę jadę z Puszkinem na kolejny steryd.
Tłumaczę babie, że trzeba mu będzie wszystkie zęby wyrwać, bo to jedyne rozwiązanie, żeby mu pomóc. Ona ma jednak swoją filozofię, jakby żyła w jakimś innym, swoim świecie. Nie chce zrozumieć, że to dla niego najlepsze rozwiązanie. Bo : jak będzie jadł bez zębów... nikt go nie będzie chciał, bo bez zębów będzie brzydki... bo jak mu się wyrwie zęby to umrze, bo Cincia umarła dlatego, że jej zęba wyrwali....to najwyżej będziemy mu dawać sterydy i nie ważne, że sterydy skończą mu nerki itp. a przy białaczce podawanie sterydów to gwóźdź do trumny - ona swoje wie i koniec. Dopiero jak już będzie tragedia to się zgodzi, ale wtedy może być za późno.
Madie pisze:Tak jak pisze Agnieszka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie zostaniesz z tym sama.

Brakuje kotom karmy suchej?Mokrej?

Dziękuję :1luvu:
Dziś dostałam z fb 10 kg suchej smilli :) Na razie nic nie brakuje.
Kotów jest mniej to i mniejsze potrzeby. Boję się tylko chorób, bo one pochłaniają najwięcej.
Raz w tygodniu kupuje też tak ze 2 kg mięcha i dokładam "barfowe proszki" :) Jedzą bez zarzutu, a ja jestem ta dobra, bo przynoszę dobre papu :)
Może uda mi się jutro stworzyć wreszcie nowy wątek.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 05, 2018 22:55 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Tak naprawdę poza białaczkowymi i tymi, co zostają oraz Trikocią i Tobim, to mamy jeszcze Norka i Kropeczkę, więc zdecydowanie nie składamy broni ;)

I jeszcze powtórzę pytanie do tych, którym zdarzyło się wyadoptować białaczkowce:
Szalony Kot pisze:A w ogłoszeniach (np. na olx) piszecie już w tytule, że mają białaczkę czy dopiero w tekście i rozwijacie, czym jest kocia białaczka?

Mi się udało z FIVkiem, tam było w tekście ogłoszenia na końcu o upośledzeniu odporności, ale kot był tak słodki, kochany i cudowny, że ktoś po prostu się skusił nie zważając na FIV...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lis 05, 2018 23:00 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Moja Pyza też była słodka i kochana, a wzięła ją dziewczyna do dwóch swoich białaczkowców, kiedy umarła jej jedna koteczka, tez białaczkowa.
Norciowi to trzeba by raczej robić ogłoszenia na śląsku. Z namiarem na kawiarenkę. Zorganizuję jakieś zdjęcia nowe dla niego.
Przyznam, że dawno nie dzwoniłam do Kotydwa :oops: Nie dlatego, że nie pamiętam, czy mnie nie obchodzi. Straszne zamieszanie miałam przez ostatni okres i czasu ciągle tak jakby mniej :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 05, 2018 23:07 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Umówiłam się z kotydwa12 na tę niedzielę, żeby spróbować znowu zrobić zdjęcia Kropce.
Zobaczymy co z tego wyjdzie tym razem. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 05, 2018 23:13 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Mimbla64 a możemy liczyć na śliczne zdjęcia Tobisia i Triśki ? :oops:
Twoje zdjęcia prócz urody (są ładniejsze niż w rzeczywistości) wspaniale pokazują charakter kotów :)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 05, 2018 23:16 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

jasdor pisze:Mimbla64 a możemy liczyć na śliczne zdjęcia Tobisia i Triśki ? :oops:
Twoje zdjęcia prócz urody (są ładniejsze niż w rzeczywistości) wspaniale pokazują charakter kotów :)


Oczywiście, że zrobię zdjęcia Tobisiowi i Triśce.
Czekam na znak od Joasi i się umawiamy. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola


Post » Pon lis 05, 2018 23:32 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Dziękuję :1luvu:
Tobi i Trisia przed wyjazdem
Obrazek Obrazek
.....
rozliczenie aktualne
kociaki jeszcze do aktualizacji

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 06, 2018 5:55 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

mimbla64 pisze:
jasdor pisze:Mimbla64 a możemy liczyć na śliczne zdjęcia Tobisia i Triśki ? :oops:
Twoje zdjęcia prócz urody (są ładniejsze niż w rzeczywistości) wspaniale pokazują charakter kotów :)


Oczywiście, że zrobię zdjęcia Tobisiowi i Triśce.
Czekam na znak od Joasi i się umawiamy. :D


TrIsia zwiedza cały dom z ogonkiem prawie w górze. Jest zdecydowanie odważniejsza niż Tobiś, który zwiedza tylko wtedy gdy jest dla nas niewidoczny. Oboje dają się głasać, mruczą a Trisia do tego przychodzi na wołanie. Tobiś potrzebuje zachęty w postaci głaskania aby wycholić skądś łepek na dłużej.
Z samego rana znalzłam Trisię w przedpokoju w bliskim sąsiedzctwie mojego rezydenta a Tobiś zajął miejsce mojej tymczaski McGonagall na parapecie

Joka2011

 
Posty: 206
Od: Sob wrz 12, 2015 21:19

Post » Wto lis 06, 2018 10:28 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Cudownie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 06, 2018 10:50 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Jużz tylko 6 kotów zostało w tym Strasznym Domu?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Wto lis 06, 2018 11:23 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

6 kotów...z początkowych 30....jasdor dokonała cudu. I powiem więcej, wg mnie wielu z tej trzydziestki uratowała życie, jestem pewna, że bez jej poświęcenia nie wszystkie dożyłyby do dzisiaj.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 06, 2018 12:02 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Kazia pisze:6 kotów...z początkowych 30....jasdor dokonała cudu. I powiem więcej, wg mnie wielu z tej trzydziestki uratowała życie, jestem pewna, że bez jej poświęcenia nie wszystkie dożyłyby do dzisiaj.


Dzielna kobietka :1luvu: Niech jej Bog zdrowiem i szczesciem wynagrodzi :201494 :aniolek:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 06, 2018 12:03 Re: 1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o d

Kazia, z 33 kotów i większość to przecież były koty dorosłe a nie słodkie 2 miesięczne kociaczki. I wszystkie potwornie zapchlone. I nie Warszawa skąd wszędzie blisko i dużo chętnych do adopcji. Jest jeszcze konkurs na kociarza roku? Jasdor jesteś Kociarzem co najmniej 10-lecia.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra, włóczka, Wojtek i 179 gości